Ciekawe jak p . Kowal wyobraża sobie wybory w zdestabilizowanej Ukrainie . I nie chodzi o techniczne możliwości zorganizowania aktu głosowania , ale np. o uznanie wyników przez nieusatysfakcjonowanych wynikami . A podobnych sytuacji nie trzeba daleko szukać , chociażby wybory prezydenckie w Egipcie w 2012r, następnie przewrót wojskowy w 2013r i proces wybranego Prezydenta w br . Chyba jednak lepiej by było gdyby p . Kowal zamiast pozowac na eksperta w/s państw postradzieckich zajął się dalszymi badaniami nad tematem swojej rozprawy dotorskiej " Polityka ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1986–1989. Próba reformy w systemie władz " . Może na tym polu okaże się ekspertem .

p. Kowal na Pana miejscu posluchalbym starszych i madrzejszych tj > P. Prezydenta Walesy .