Studencie, zejdź prosze na ziemię i czytaj uwaznie: jesli twierdzisz, że pensja netto od 1000 brutto to 758.24 pln to znaczy, że dochodowy jest wyższy od 19% jaki podałem. Czyli oszacowałem zjeszcze byt optymistycznie zarobki pracownika najemnego.
Po drugie, nei wiem czy pracowałeś już gdzieś, ale jeśli kiedyś będziesz to z czytej ciekawości zajrzyj sobie na stronę internetową ZUS i popatrz ile wynoszą składki na ubez. społeczne, na II filar, zdrowotne, rentowe etc. Każda taka składka to jakiś procent pensji zasadniczej brutto - nie netto - podkreslam. Summa summarum, te składki pożerają 50% pensji brutto! Te pieniądze które mógłbyś otrzmymać Ty - pracodawca płaci państwu za to że Ciebie zatrudnił. Rozumiesz już teraz? A to czy dostaniesz emeryturę to jest sprawa wtórna, bardzo możliwe, że nie dostaniesz nic, bo stan kasy państwowej jest jaki jest, a nie rokuje najlepiej na przyszłość.
Co do podatków pośrednich typu
VAT czy akcyza to nie twierdzę, że są kosztem zatrudneinia pracownika. Sa one tylko i aż daniną płaconą państwu przy zakupie danego towaru czy usługi. A kazdy pdoatek zwiększa cenę jaką płacisz za towar. Wiesz, że benzyna tak naprawdę kosztuje 2 zł a nie 4.7 zł; usługa notarialna 2500 zł, a nie 8700 zł, telewizor 400 zł, a nie 500 zł? Reszta to PODATKI !!!
Jesli zsumujesz wszystkie podatki, parapodatki i opłaty ponoszone przez statystycznego obywatela w Polsce to wychodzi, że 83% WYPRACOWANEGO DOCHODU OBYWATEL ODDAJE PAŃSTWU - tak w sowim raporcie podaje Centrum im. A. Smitha
Te pieniądze idą na "bezpłatną" służbę zdrowia, "bezpłatne" szkolnictwo itp. Jak te wszystkie instytucje funkcjonują? Sam sobie odpowiedz, bo już nie chcę mi się pisać rzeczy oczywistych aby innych nie zanudzać.