Mój ojciec 15 lat temu pożerował b. wysoką pożyczkę facetowi, który jak to w życiu bywa zwinął manatki i uciekł za granicę. Sprawy toczyły się, były zajęcia komornicze domu (własności moich rodziców),licytacje...w końcu spr. umorzono w związku z nieściągalnością zadłużenia. A teraz znowu...bank odświeżył sprawę i znowiu komornik zajął dom. Sytuacja jednak zmieniła się o tyle, że mama zmarła. Czy ja i brat dziedziczymy po mamie częśc domu?, czy komornik w tej sytuacji może zająć dom i czy może dojść do licytacji jeśli my też mamy do domu jakieś prawo?Bardzo proszę o jakąś pomoc.