Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zakaz handlu w niedzielę dla sklepów internetowych i logistyki. "To oznacza puste półki w poniedziałek"

Zakaz handlu w niedzielę dla sklepów internetowych i logistyki. "To oznacza puste półki w poniedziałek"

Wyświetlaj:
antyidiota / 97.124.228.* / 2016-04-18 02:12
katolicki iran w polsce rzymskie starozytne swieta,SUN DAY niedziela boga slonca apollosa
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wyp3 / 217.171.58.* / 2016-03-08 12:47
Wydaje mi się że większość z Was nie zna Kodeksy Pracy (którego lekturę polecam).

Wyjaśniam po pierwsze czas pracy to zasadniczo 40 godzin tygodniowo (5 dni x 8 godzin w systemie podstawowym) do tego rocznie pracownik może zrobić 150 godzin jako nadgodziny. U każdego pracodawcy co do zasady pracownik ( niezależnie od systemu czasu pracy w jakim pracuje) ma prawo do dnia wolnego w zamian za niedziele (jako święto) oraz do dnia wolnego za sobotę/lub inny ustalony przez pracodawcę dzień wolny w tygodniu.(co do ekwiwalentu za te dni się nie wypowiadam bo jest to tzw forma zastępcza więc co do zasady stosowana jedynie w chwili kiedy pracownik nie może odebrać dni wolnych przysługujących).

Po drugie jeśli ktoś nie rozumie zasad logistyki i handlu nie tylko spożywką to ciężko o jakąkolwiek polemikę z użyciem argumentów. W skrócie-biznes na tym starci, bo skrócenie dni handlowych zawsze oznacza stratę zarówno dla sprzedającego jak i dostawcy(logistyka i przewoznik). Co przełoży sie na zwolnienia (choć nie masowe a raczej takie w okolicach 5%) i większe bezrobocie(mniejsza rotacja ludzi to mniejsze zapotrzebowanie na pracownika). Skutki społeczne ciężko oszacować (ale możliwość zmniejszenia handlu też istnieje) bo nie wiadomo jak zachowają sie ludzie których stac na zakupy tzw bezsensowne, czy przypadkiem nie zmienią swojego przyzwyczajenia i nie zmniejszą ilości wydawanych pieniędzy(efekt Veblena itp).

Po trzecie wreszcie, nie wszystkie kraje europy zachodniej (każdy kto był ten wie) mają wolne niedziele (część pracuje zwyczajnie krócej) a każdy swego czasu zapłacił cenę za wprowadzenie w swoim czasie tego typu rozwiązań(o czym jakoś nikt mówić nie chce).

Pamiętać należy także że związki zawodowe to co do zasady grupy interesu które z prowadzeniem biznesu nie mają wiele wspólnego. Więc ich postulaty często pokazujące skalę prolemu nie wynikają z obiektywnej oceny sytuacji a jedynie z subiektywnego poczucia równości społecznej, bez refleksji nad tym kto za to zapłaci. A w tym przypadku oraz w wypadu podatku bankowego, pośrednio zapłacimy my wszyscy jako obywatele.
ryszard56 / 31.201.51.* / 2016-03-08 12:07
Bardzo dobra decyzja ,tak trzymać ,
xyaa / 31.175.70.* / 2016-03-08 12:06
czyli analogicznie, w dbałości o "życie rodzinne" wielu setek tysięcy pracowników, obowiązkowo zakazać pracy dla: KIN..... TELEWIZJI.... RESTAURACJI....... BASENÓW I KĄPIELISK..... CUKIERNI…. wszelakich INFOLINI… CYRKÓW.......HOTELI……… WESOŁYCH MIASTECZEK....... TEATRÓW.... KAWIARNI...... TAKSÓWEK...... PUBÓW....... MUZEÓW...... WYCIĄGÓW NARCIARSKICH…….. KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ...... RADIA……. STACJI BENZYNOWYCH……. STADIONÓW I OBIEKTÓW SPORTOWYCH........ SKLEPIKÓW OSIEDLOWYCH………... Czy też hipokryci wciskający kit o życiu rodzinnym wymyślą wymówkę by tą bardzo liczną grupę pracowników dyskryminować w niedzielę? Tam według nich nie pracują ludzie? TAM GORSI LUDZIE PRACUJĄ????….. i nie zasługują na wolną niedzielę???
gosc642 / 165.225.72.* / 2016-03-08 12:03
Dziwne nasi zachodni sasiedzie maja sklepy zamkniete w niedziele I jakos zyja napewno lepiej niz my
Prawda........ / 89.78.146.* / 2016-03-08 11:56
panie Sebastianie Ogórek jest pan id....otą dostawy do sklepów na poniedziałkową sprzedaż przyjmowane są w piątek lub sobotę rano transport nie kursuje w niedziele i częściowo w sobotę, więc jak się ma handel w niedzielę z dostawami.
wyp3 / 217.171.58.* / 2016-03-08 12:01
To dziwne a skąd masz takie dane? Bo ja do tej pory dostarczam towar w niedziele np do Lidla właśnie na poniedziałek.
Duch święty / 95.48.197.* / 2016-03-08 11:56
Polacy zamiast pracy w niedzielę potrzebują przede wszystkim modlitwy !!.
blady 88 / 37.128.9.* / 2016-03-08 11:56
z********** już 30 lat w soboty, niedziele, święta i noce. kiedyś dostawałem dodatki, nocny, za pracę w soboty, niedziele.teraz z************ bez dodatków i morda w kubeł, jak się nie podoba można zmienić pracę, której nie ma. i co teraz, debile z Pis pozamykają także szpitale, pogotowia służb miejskich i tym podobne zabezpieczające funkcjonowanie miast, bo ksiądz się niepokoi brakiem obecności wiernych w niedzielę w kościele. najlepiej pozamykać wszystko.
miro111 miro / 37.47.29.* / 2016-03-08 12:02
Racja racja!pozamykac też szpitale w weekendy!niech się chorzy błąkają jak owce ojca Rydzaa poco nam pogotowie ratunkowe policja straż pożarna i inne instytucje😅pozamykac wszystko!nie bedzie niczego!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
derek321 / 83.23.116.* / 2016-03-08 11:55
Ja moja rentem dam rade wydac nawet gdy sklepy byly otwarte jeden dzien w tygodniu,przeciez tam pracuja glownie kobiety ktore tez maja rodziny i chca miec cos z tego zycia tym bardziej ze pracuja za grosze
wyp3 / 217.171.58.* / 2016-03-08 12:05
Więc część z nich należy zwolnić (koło 7%)?
To faktycznie polepszy ich los. A no i pracy będzie więcej-zaraz nie czekaj nie będzie! Bo brak pracy w niedziele oznacza mniejszy rynek zbytu. Nie jest tak łatwo jak się wydaje. Po pierwsze wszystkie kraje które zamykają sklepy w niedziele odczuły to, tylko że te kraje na to stać!
kaf. / 91.231.23.* / 2016-03-08 11:51
cały zachód tak ma no i co żyje,żyje,do kościoła zagonić baranów a nie do sklepu.
zs / 77.254.166.* / 2016-03-08 11:42
Dlaczego urzędy są nieczynne w soboty i niedziele ?
ANNA24 / 95.41.31.* / 2016-03-08 11:40
Wcale nie muszą być puste półki w poniedziałkowe poranki gdyż można więcej towaru zamówić na sobotę tak jak to się dzieje w święta ,gdy wszystkie sklepy są pozamykane I DA SIĘ ŻYĆ NIKT Z TWGO POWODU NIE UMARŁ Z GŁODU. Proponuję żeby URZĘDNICY też pracowali w niedziele zobaczą jak jest słodko .
Miro123 / 94.154.96.* / 2016-03-08 12:06
Ale dlaczego mają pracować restauracje, bary, stacje paliw, kina itd. Można pójść czy zatankować w ciągu tygodnia. Czy tam pracują inni ludzie ? Nie. I też nikt z głodu nie umarł.
wyp3 / 217.171.58.* / 2016-03-08 11:59
Nie pracujesz w logistyce co? Zamawiając towar w sobotę ponosisz większe straty na tzw krótko okresówkach (towar o niskim terminie spożycia np owoce) a dwa zapominasz o brakach towarowych które są na bieżąco uzupełniane. Po drugie ktoś ten towar będzie transportował i też w ogólnym rozrachunku straci( i nie nadrobisz tego w pozostałe dni tygodnia bo masz określoną liczbę aut i ich grafik jest tak ustawiony że nie pozwoli na dowóz w tym samym czasie większej liczby towaru).

Nie wszystkie sklepy będą pozamykane-stacje benzynowe i sklepy typu Żabka będą działać. A tam też pracują ludzie (w Żabkach zmieniają uniformy na prywatne).

Są zawody które pracują w niedziele i jest to ich specyfika pracy- restauracje. Nie podoba Ci się to zwyczajnie zmień pracę!

Po trzecie, pamiętaj że Ci pracownicy pracują zgodnie z przepisami (w dużych sieciach dość mocno tego przestrzegają a 40 godzinny tydzień pracy obowiązuje+nadgodziny) więc za niedziele mają inny dzień wolny (stąd wliczenie ile osób straci pracę w dużych sklepach bo zwyczajnie rotacja osób będzie mniejsza) i dostają zgodnie z przepisami dodatek za pracę w niedziele i święta(równoważny rozkład czasu pracy plus KP się kłaniają).

Nie mówię że sam pomysł jest zły...tylko że w Polsce najlepiej jest dla biznesu jak państwo nie robi nic, bynajmniej nic nie zepsują.
xyaa / 31.175.70.* / 2016-03-08 11:56
handel to nie tylko "spożywka" domorosły "biznesmenie".......... Teściowa ci majtki i buty kupuje???......

Wodę też możesz do wanny nalać w sobotę, więc np. wodociągi też mogą przestać pracować w niedzielę...
Rejent 2016 / 46.171.94.* / 2016-03-08 11:36
Najważniejsze to z góry określone zasady i prognoza efektów w zadanym kontrolnym przedziale czasu. Potem sprawdzenie i wnioski. Niedziela bez handlu nie powinna przerażać. To ma być działanie na plus dla ludzi a nie na minus. We Włoszech nigdy nie mogłem wyjść z podziwu jak w małym miasteczku ludzie łapią się w tym wszystkim. A zasad handlu było tam ze 100. Oczywiście najlepiej o wszystkim wiedziały stare babcie czyli dla młodych też to do ogarnięcia. Przykłady - sklepy osiedlowe w poniedziałek od 9-tej. W pozostałe dni od 8-mej. W lato sjesta 12:00-14:30. Rzeźnicy sjesta do 15-tej. We czwartki pobliski market od 11-tej. W piątki do 20-tej , bo w inne dni do 19-tej. W soboty wszystko otwarte skoro świt, ale tylko do 14-tej. Niedziela wolna. Supermarkety pracują w ograniczonym czasie np. 10:00-17:00. Nikt nie pytał dlaczego tak. Po prostu tak jest i już.
Pomijam już godziny pracy stacji benzynowych, których nigdy nie ogarnąłem, bo oni sjesty maja ile chcą i kiedy chcą. I do tego sprzedają tylko benzynę i ropę. Nic poza tym! Żadnych kanapek, słodyczy czy papierosów! Paliwo i basta! Palacze mają szczególnie kiepsko, bo fajki sa tylko w tabacchi. A te są otwarte tylko w najbardziej niesamowitych porach a na pewno nie w niedzielę, ani w porze lanczu oraz nie w poniedziałki :-) I pomyśleć, że ludzie tam żyją. W głowie sie nie mieści. Żyją do tego nieźle i dłużej od nas Polaków.
kasia12356 / 77.255.73.* / 2016-03-08 11:30
No to zegnaj polsko bo dzieki niedzielom zarabiam kilka stow wiecej. A wszystko po to zeby ludzie w niedziele chodzili do kosciola i wiecej na tace dawali!!
do początku nowsze
1 2 3 4 5 +25

Najnowsze wpisy