Ragnarok70
/ 83.26.183.* / 2016-03-07 18:28
Ponieważ mam już po dziurki w nosie pieprzenia o biednych sklepikarzach dodam coś od siebie. Zamykamy więc w niedzielę kina, teatry, muzea, knajpy, restauracje, kawiarnie, zoo, wesołe misteczka itp. Oni tez chcą mieć wolny dzień. Ograniczamy max kursy autobusów, pociągów. Np ostatnie pociągi kończą kursy o 18 w Wigilę i zamykamy na głucho dworce na kolejne 2 i pół dnia . Ostry dyżur w tylko JEDNYM szpitalu w mieście ( danego dnia ) - niech w pozostałych ludzi emają wolne ( m.in w weekendy). Niestety program tv w niedzielę też zamiera - bo czemu szeregowi pracownicy tej instytucji mają siedzieć w robocie. Niech ciężko pracujący sklepikarze marzący o wolnych weekendach z rodziną zapieprzają na dwór na spacery, a nie gniją przed TV . I tak dalej, i tak dalej.