nonkonformista
/ 89.72.96.* / 2016-03-07 18:42
I jak łatwo wywołać spór na forum :)
Osobiście jestem zdania że praca w niedziele, zwłaszcza w handlu za psie pieniądze jest najprościej mówiąc złem, a już chyba największą głupotą są otwarte w niedziele Castoramy czy inne Media Markty. Rozumiem jeszcze że ktoś chce kupić w niedziele jedzenie, ale farbę albo telewizor?
To tyle podejścia ludzkiego, a teraz podejście ekonomiczne.
Handel w Polsce w marketach i galeriach jest od szeregu lat tak skonstruowany że przynajmniej 30% dochodu notuje w weekendy, grafiki pracowników i ich liczba jest tak ustalona żeby i w niedziele miał kto pracować. A swoją drogą to w soboty (nie wiem jak w niedziele) jest chyba więcej kas czynnych jak w tygodniu. Teraz zabieramy jeden dzień - grafik się zmienia, nagle się okazuje że jeden pracownik może ten starszy, może ten wolniejszy jest zbędny, bo zmienił się układ zmian.
A co jeszcze, to to że sklep traci połowę weekendowego utargu, bo to nie będzie tak że obłożenie z niedzieli w całości rozłoży się na sobotę i inne dni tylko część klientów postanowi robić niektóre zakupy w sklepach które mają obok domów czy miejsc pracy. A sieci handlowe mogą tłumacząc się niższymi dochodami, wypowiedzieć pracownikom umowy i dać nowe na niższe stawki. Aha i jeszcze jedno, mniejsze sklepy nie zatrudnią "spadochroniarzy" z marketów.
Nie jesteśmy zachodem, nie porównujmy się z nim.
Przyjdzie czas na wolne niedziele w handlu, ale musimy na to zaczekać.