marica
/ 31.1.138.* / 2016-03-09 06:41
Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, która reprezentuje duże polskie firmy. Stwierdził, że węgierski przykład nie jest najlepszy do porównywania z Polską. Nie wyjaśnił jednak dlaczego. - Polski nie stać na zamknięcie sklepów w niedzielę, bo jesteśmy dużo ubożsi niż Niemcy czy Austria - stwierdził
Ten to pieprzy, etatowy kontestator. Z jego perspektywy reprezentata wielkiego kapitału oczywiście każdy podatek jest zły. To, że jesteśmy ubożsi, nie ma nic do rzeczy, pieniądze, które Polacy mają do wydania, i tak zostaną w sklepach, czy to w niedzielę, czy w inny dzień. Zakaz handlu w niedzielę w ogóle nie będzie miał wpływu na globalne obroty.