Zakaz palenia węglem w Polsce to pomysł ludzi którym słoneczna pogoda poprzestawiała w głowach meble . W upalne dni chodzili bez czapek !!!???- pomysłodawcy niech się ujawnią ! Polacy mają problem finansowy za co mają zakupić najtańszy czynnik energetyczny ,a tu taki idiotyczny pomysł . Polska na węglu stoi - pomysł powinni mieć jak proces spalania węglem uzdrowić . W tym Polski nieudacznik -rządzący ma problem - niestety tacy mędrcy rządzą nami - a kolejni uzdrowiciele już przygotowani aby swoimi decyzjami siali niepokoje społeczne

Kolejne pomysły bandy rządzących oderwanych od problemów społeczeństwa.Paru gości ustali biedę dla milionów.Ot demokracja polska.Jak ludzie będa zarabiac tyle co w państwach zachodnich a gaz będzie kosztował tyle co na zachodzie to też będa ogrzewać domy gazem.Najlepiej nakazać biedakowi, niech zdechnie z głodu, a co tam rząd się wyżywi.

Wymrozić tych białasów.Dodam,że kominki też żegnajcie ,bo..." Dioksyny nigdy nie były rozmyślnie produkowane (z wyjątkiem prób laboratoryjnych), lecz występują w wielu procesach przemysłowych jako niechciany produkt uboczny. Aktualny przegląd wytwarzania dioksyn (w ilości do 3,000 kg rocznie) w skali całego świata wskazuje na główne źródła ich powstawania[3] :
· spalarnie odpadów komunalnych - 1130 kg, tj. 37.6% całej produkcji światowej;
· piece cementowni spalające odpady niebezpieczne - 680 kg, tj. 23%. Tylko w USA piece cementowni służą do spalania odpadów niebezpiecznych, wytwarzając 13 razy więcej dioksyn na kg produkowanego cementu, niż te cementownie które nie spalają odpadów niebezpiecznych.
· odlewnie stali - 350 kg, tj. 12%;
· piece cementowni nie spalające odpadów niebezpiecznych - 320 kg, tj. 11%;
· spalanie biomasy - 350 kg, tj. 12%. Źródło to obejmuje pożary lasu i komercyjne oraz domowe spalanie drewna. Drzewa nie wytwarzają dioksyn w naturalny sposób. Lasy jednak mogą być narażone na chlorowane pestycydy, takie jak Silvex, które następnie wytwarzają dioksyny w czasie spalania. W inny sposób drzewa mogą wchłaniać dioksyny pochodzące z powietrza absorbując je w drewnie i liściach, skąd po spaleniu są one uwalniane do atmosfery. Naukowcy prowadzący badania tego źródła skażeń globalnych nie potrafią wskazać, które z tych wyjaśnień jest prawidłowe.
· spalarki odpadów medycznych - 84 kg, tj. 2.8%;http://www.environet.eu/pub/pubwis/r508pl.htm"

ZWykłe chłodzenie gospodarki;))). Gdyby tak cisnąć węgiel jak obywateli, to żal nim palić, bo w dyjament szczery SIĘ zamienił BY. "Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,
Czy to co twoje, ma być zatracone? Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą – czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie!"

a to dofinansowanie do opału "ekologicznego" to bedzie przez rok czy przez dwa? a potem radźcie sobie frajerzy sami. Budżetu miasta/kraju nie stac na dopłaty bo jest kryzys. Mam piec na olej opałowy ale go nie używam bo mnie nie stac na olej po 3,50 zł/l. Sezon grzewczy kosztowałby mnie z 8 tys. zł. pale weglem bo za 4 tys. zł kupie go tyle ze mam ciepło w domu. Zarabiam średnią krajową i podobno jestem "middle class" :D