Witam
Obawiam się, że zakup takiego mieszkania na kredyt będzie trudny. Chyba żaden bank nie da na taką nieruchomość kredytu hipotecznego a kredyt gotówkowy to jednak sporo większe koszty. Słyszałem o przypadku gdy pewien inwestor popłynął gdyż kupił właśnie na kredyt gotówkowy który musiał spłacać a zanim doszło do tego ze został wlascieielem i mógł je sprzedać z zyskiem koszty go przerosły.
Do tego należy pamiętać o kilku ważnych rzeczach!
Po pierwsze już żeby móc uczestniczyć w licytacji należy wpłacić 10% ceny oszacowania w gotówce lub posiadać równowartość w książeczce mieszkaniowej.
Po drugie. Resztę ceny nabycia należy wpłacić najpóźniej do miesiąca czasu po ogłoszeniu przybicia, czyli maks pewnie jakies 1,5 miesiaca w sprzyjających warunkach.
Po trzecie. Jeśli w mieszkaniu są lokatorzy to czas kiedy mieszkanie zostanie Ci wydane może potrwać i rok, a czasem i dłużej. Wiązać się to może z dodatkowymi kosztami eksmisyjnymi itd. Może to trwać tak długo w przypadku opieszałości pracowników sądu bo to tam odbywa się licytacja a to raczej norma, czasy na zwrotki, składanie zażalenia itd. Oczywiście w sprzyjających warunkach może to być i miesiąc.
Po czwarte, mieszkanie które zostanie Ci pokazane a to które dostaniesz może baaardzo się różnić. Jego stan można by nazwać „deweloperskim” Słyszałem o przypadkach, że zabierane były nawet grzejniki CO. A to czy lokator może to zrobić czy też nie to inna kwestia. Pozostaje później ewentualne dochodzenie swoich praw przed sądem – koszty i czas. Więc koszty odremontowania mogą być znaczne.
Ogólnie zakup mieszkania na licytacji komorniczej to okazja na zakup mieszkania po sporo niższej cenie niż na rynku zwłaszcza jeśli dochodzi do drugiej licytacji ( na pierwszej mieszkanie nie zostało sprzedane) i cena wywoławcza to 2/3 tej szacowanej przez biegłego. Jeśli kupisz za cene wywoławczą, to nawet jeśli wycena biegłego nieco odbiega od realiów rynkowych, zwłaszcza po ostatnich spadach cen mogą te szacunki tego nie uwzględniać to masz sporo zaoszczędzone.
Niemniej tego typu nabywanie nieruchomości polecam osoba dysponującym gotówką, mogącym sobie pozwolić na nawet kilkunastomiesięczne oczekiwanie na klucze. Przy czym często pamiętać trzeba, że nie jest to bezczynne oczekiwanie. W tym czasie prawdopodobnie będzie trzeba nawiedzać sąd w celu przyspieszenia ich pracy, prawdopodobni dogadywać się z lokatorem oraz pamiętać o tym, żeby opłacać czynsz do spółdzielni od momentu gdy stajemy się właścicielami a nie otrzymujemy klucze co oznaczać może , że przez kilkanaście miesięcy to my musimy opłacać czynsz mimo iż mieszka tam poprzedni właściciele.
Ogólnie radze być ostrożnym i broń bo zenie zapożyczać się gdzie popadnie żeby tylko skołować resztę ceny bo Moze być problem ze spłaceniem tego w krótkim czasie np. kredytem hipotecznym gdyż zanim będziemy mogli go wziąć może to zając nawet ponad rok i więcej.