http://gielda.onet.pl/1,59,8,39993035,108699327,4499814,0,forum2.html
Zalegalizowane Przestępstwa na GPW kosztem Was
Kiedy wejdzie ustawa zabraniająca takich skrajnie bandyckich praktyk?! Czy wogóle Donald Tusk wprowadzi zakaz anonimowego okradania na GPW inwestorów indywidualnych i zakaz handlowania emisjami które były uchwalone i sprzedane "swoim ludziom" po cenie nie rynkowej tylko kolesiowej? Czy ktoś umie na to odpowiedzieć? i czy ktoś wogóle zada takie pytanie Tuskowi i wprowadzi go w temat tych megaprzekrętów robionych na GPW? KNF widzi to ale nie reaguje bo takie jest prawo a prawo jest chore i prawo jest uchwalane przez grubych dla grubych więc trzeba je zmienić, może rząd tym się zajmie choć nie wierze w to ani trochę. A teraz do rzeczy. Jeżeli kolesie ze spółek (menedżerowie, rady nadzorcze oraz osoby blisko z nimi spokrewnione) chcą emitować sobie bardzo tanie
akcje (opcje menedżerskie, prywatne emisje, programy motywacyjne, programy lojalnościowe, emisje z wyłączeniem prawa poboru itd itd) to nie mam nic przeciwko temu tylko niech później tych akcji nie sprzedają na sesji zwykłej po cenach rynkowych. Jeżeli muszą się obłowić to niech sprzedają ewentualnie w pakietówkach (tylko że tam będą mieli ogromny problem z upchnięciem bo jak inwestor kupujący sprawdzi serię akcji i zobaczy że to "darmowe"
akcje to ich nie kupi) . Jestem zawodowym inwestorem który przeznacza na giełdę 14 godzin na dobę. Widzę setki przekrętów w spółkach głównie związanych z nieuczciwymi emisjami dla swoich ziomali po śmiesznych cenach wręcz szokujących, średnio standardowa spółka ma kilka-kilkanaście tajemniczych niewielkich emisji zrobionych dla kręgu władz spółki które później zostają wprowadzone do obrotu giełdowego i asymilują się z akcjami już notowanymi. Już nieraz myślałem ze znajomymi inwestorami aby przekształcić jakąś spółkę z.o.o w s.a, wyemitować i objąć
akcje po cenie nominalnej np. 20 gr a później wprowadzić na GPW i sprzedać po cenie emisyjnej np. 8 zł w ofercie publicznej i żyć do końca życia jak król a jak zabraknie pieniędzy na nowy luksusowy samochód to zawsze można dla siebie wyemitować nowe
akcje po np. 50 gr i dalej je puszczać na sesji zwykłej i kasować tysiące procent zysku, tylko czy to byłoby etyczne i moralne? Wiele spółek gdy śledzę ich historię właśnie tak postąpiła i choćby zawitała najbardziej destrukcyjna bessa na giełdę to oni i tak mieliby kilka tysięcy procent zysku dystrybuując np. co miesiąc swoje "darmowe" pakiety. Podam na koniec jeden z setek najświeższych przykładów ale nie wymienię pełnych nazw tych spółek bo mam na tyle przyzwoitości i nie chce w jakiś sposób oddziaływać na kurs tych firm: El... i Fo... robi emisje dla swoich po cenie emisyjnej 1 grosz!!! a proszę zobaczyć jaka jest cena rynkowa tych akcji, wszyscy doskonale pamiętamy o wiele gorsze przekręty innych spółek gdzie zarząd brał z rynku np. 20000%!!! bez pracy za darmo ( com... zrobił dla swoich emisję po 1 zł a sprzedawali po 200 zł anonimowo inwestorą indywidualnym podczas sesji zwykłej dołując przy tym kurs o -20%). Więcej nie chce mi się pisać bo zawodowcy mają oczy i widzą wszystko natomiast żal mi niczego nie świadomych pozostałych inwestorów indywidualnych. Jeszcze raz powtórzę nie mam nic przeciwko nowym prywatnym emisją dla kadry zarządzającej tylko niech te emisje będą sprzedawane po cenach przyzwoitych po takich po jakich my kupujemy te papiery na rynku regulowanym np. średniej rynkowej cenie walorów z ostatnich 6 miesięcy a nie po symbolicznej złotówce bo w przeciwnym razie inwestowanie w
akcje straci sens z powodu zagrożeń płynących z "niekontrolowanych" emisji które zawsze stanowią nadmierną podaż i mniejszą wycenę księgową samej spółki. Wielu moich znajomych inwestorów przez właśnie taką nadmierną podaż spowodowaną prywatnymi emisjami straciło majątki i wycofało się z giełdy.
~Klose , 01.02.2008 21:16