To ze terroryści urodzili się w Czeczenie i w wieku 12 - 14 lat wyjechali do USA uzyskujac tam stypendia na uczelni akademickiej a następnie w dowód wdzięczności dla USA zrobili zamach terrporystyczny skierowany przeciwko cywilnej ludności to jest problem USA. Jest to problem uwikłania USA we wszystkie wojny na Bliskim Wschodzie oraz odpowiedzialności za zbrodnie na tamtejszej ludności cywilnej w wykonaniu USArmy. Ci Czeczeńscy terrorysci po prostu solidaryzowali się z bojownikami o wolność Iraku i Afganistanu i skierowali swój gniew przeciwko państwu odpowiedzialnemu za zbrodnie dokonane w tych krajach przez okupantów. To jest tak oczywiste jak 2x2=4. Nie należy także zapominać o solidarności z Palestynczykami w ich trgicznym losie spowodowanym okupacją Izraelską. Nie trzeba wymyślać piramidy Cheopsa bo ją wymyślono i zbudowano 3500 lat temu.