Ceneo
/ 79.187.93.* / 2012-03-21 11:35
Zamach w Tuluzie zapewnie jeszcze bardziej spolaryzuje francuską scenę polityczną. Argumenty zyskują zarówno nacjonaliści -zwolennicy twardego kursu, jak i zwolennicy społeczeństwa otwartego.
Jedynym problemem może być to, dlaczego zwolennicy Frontu mają głosować na traktującego kwestie instrumentalnie urzędującego Prezydenta Republiki, skoro mogą głosować na oryginał, czyli Marine Le Pen.
Co do antysemityzmu, to jest od obecny we francuskim życiu publicznym od zawsze i dzieli się na: antysemityzm, antyjudaizm i pro-arabskość.
Szerzej na ten temat na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com