Zabiorą 2 miliardy za co pewnie z 50 tys. urzędników przybędzie a tyleż samo noworodków ubędzie - nie wiem co ludzie widzą dobrego w państwie socjalnym? Chyba to, że jest na kogo zwalić winę - na państwo, że nie utrzymuje i nie przewija dzieci, nie daje pieniędzy ani rowerów.

Szkoda, że w polsce jest taka niechęć do demokracji i kapitalizmu. Może kiedyś to się zmieni i będziemy drugą Szwajcarią?

Czyli socjalizm byłby odpowiedzią na polskie problemy gospodarcze, a tak mlaskają dziennikarze i politycy, jaki on był zły. A tak każdy miał pracę, mimo niskich zarobków i nudy w robocie, co przekładało się na 600-700 tysięcy urodzeń rocznie. Wprowadzono kapitalizm, liczba ta przez niewidzialną rękę rynku została widzialnie obniżona do 350-400 tysięcy urodzeń, aby (jeszcze) pokryć się z liczbą zgonów. Liczba miejsc pracy została ograniczono, część siedzi na bezrobociu, część została wyeksportowana do bogatszych krajów...

tym właśnie różni się myślenie socjalisty i liberała, chyba nikt nie ma złudzeń do kogo zaliczyć naszego Premiera, ale podejrzewam że to bardziej populizm, a to że mamy państwo mniej lub bardziej socjalistycznie nieprzerwanie w Polsce od roku 1945 i jak widać nie jest dobrze powinno dać rodakom do myślenia, w sumie nie dziwie się ludziom niewykształconym, odsiadującym wyroki i urzędnikom, ale co resztą społeczeństwa....