Bernard+
/ 188.117.142.* / 2012-04-12 14:39
Polska i Malta to dwa kraje europejskie, w których pracuje najmniej osób w przedziale wiekowym 55-64 lata w Polsce tylko 34% a na Malcie 30,5%. Przeciętnie w Europie w tym przedziale wiekowym pracuje około 50% osób w Niemczech 60% a najwięcej w Szwecji 70,5%. Dane te nie dotyczą osób powyżej 65 roku życia, to znaczy, że jeżeli w Polsce wiek emerytalny mężczyzn zostanie podwyższony z 65 do 67 lat to nadal w przedziale wieku 55-64 liczba pracujących mężczyzn się, nie zwiększy. Zwiększy się tylko liczba mężczyzn pracujących w przedziale wieku 65-67 lat. Podwyższenie wieku emerytalnego kobiet z 60 do 65 lat oczywiście zacznie zwiększać liczbę kobiet pracujących po 60 tym roku życia, ale nie zwiększy liczby kobiet pracujących w przedziale wieku 55-60 jeżeli nadal część kobiet zachowa przywileje przechodzenia na emerytury przed 60 tym rokiem życia a takie przywileje mają np 35 letnie policjantki, agentki CBA, CBŚ, 55 letnie nauczycielki, kolejarki, czy 40 letnie prokuratorki, stewardesy, tancerki i wiele innych. A pozatym mamy 2 miliony bezrobotnych z których milion nie ukończyło jeszcze 31 lat. więc zamiast zmuszac do dalszej pracy Polaków po 65 roku życia to może nalezy zatrudnić tych bezrobotnych i tych przed 60 rokiem życia, którzy już nie pracują bo mają uprzywilejowane emerytury z budżetu?! Zlikwidujcie przywileje przechodzenia na emerytury przed 65 rokiem życia a nie będzie brakować rąk i głów do pracy.