Marta2
/ 81.190.131.* / 2006-10-18 07:41
Jak Pan sądzi , co miała zrobić córka (2 dzieci : 1 rok i 2 lata ) mojej koleżanki - jej zakład pracy upadł , Kuroniówka 385 zł + 86 zł zasiłek . Zero perspektyw - na opiekunkę za mało , babcie pracują zawodowo. Co zrobiła? Wyjechała do Anglii. Babcie kolejno na urlopie pilnują dzieci. Dziewczyna znalazła pracę , jej mąż też . Zarabiają , odkładają , by za 3 m-ce ściągnąć dzieci , bo nie chcą wegetetować w ukochanym kraju. Babcie postanowiły pomóc maksymalnie. Ponieważ jedna z nich ma 2 lata do emerytury , 35 lat pracy i wyliczony kapitał początkowy -rezygnujez pracy i wyjeżdza ,by zając się dziećmi. Nie chcą jałmużny w postaci zasiłów , tylko pracy , ponieważ stały dochód daje stabilizację życiową i pozwoli na realizację planów i marzeń .A tak naprawdę najważniejsza jest dla nich przyszłóść własnych dzieci , ponieważ polską oświatę widzą czarno. Dzisiaj wykształcenie to posag . I życie w Anglii pozwoli na spełnieni tych oczekiwań. I niech nikt nie obraża ludzi , którzy na pewno pełni obaw wyjeżdzają za granicę , by często bez znajomośc j. obcego szukać lepszego życia dla swoich rodzin. Dzisiaj Polska nie wymaga ofiar życia , to Polacy są ofiarami kolejnych, nieudolnych rządów.