Zamówienia publiczne mają wspierać polskie firmy. Koniec z dyktatem niskiej ceny
Money.pl
/ 2016-02-25 14:21
Andrzej Grundland
/ 95.160.15.* / 2016-02-26 18:15
Wiele razy postulowałem aby zmienić idiotyczne kryterium najniższej ceny. Prowadzi to wprost do TANDETY miernego wykonania i upadku firm. Można zastąpić to ceną najbliższą do kosztów przeznaczonych przez zamawiającego na realizację zadania ogłaszaną na otwarciu przetargu. Każdy Zamawiający uchwala budżet, szacuje wcześniej inwestycję. Jeśli znalazła by się grupa z tożsamą ceną wówczas Zamawiający dokonuje publicznego losowania. Kryeria winny byc jasno określone i adekwatne do działa a nie przesadzane i podrabiane pod swoich.
rynna
/ 31.2.93.* / 2016-02-28 09:00
Te znaffca, poczytaj no pzp a potem pitol
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hpania
/ 89.71.103.* / 2016-02-28 04:22
To chyba już jakiś czas temu zostałeś wysłuchany, bo poprawka do ustawy już to zmieniła.ciut temu. W związku z tym chyba pan minister myśli o zmianie mentalności urzędników, bo jeśli ktoś w tym kraju stosuje jeszcze najniższą cenę jako kryterium, to tylko i jedynie z powodu nieznajomości ustawy, a nie dlatego, że musi.
123mm
/ 193.91.12.* / 2016-02-26 10:15
Zapomniałeś o danine 15 procent na kota i przetargi wygrać każdy może
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
JA747
/ 83.20.97.* / 2016-02-26 08:53
NAJDZIWNIEJSZE JEST TO ŻE BRANA POD UWAGE JEST NAJNIŻSZA CENA A BUDUJEMY DROGI NAJDROŻEJ W EUROPIE ECH SZKODA SŁÓW
fumfel549
/ 83.142.126.* / 2016-02-25 21:21
Powinni się najpierw zabrać za mechanizmy kontroli które faktycznie w tym momencie nie istnieją.
A po kiedy wyszkoleniu kadry na prostych zasadach tworzyć nowe bardziej skomplikowane.
ja38
/ 188.146.7.* / 2016-02-25 17:55
Najgorzej jak za zmiany w zamówieniach biorą się amatorzy "z pasją" ale bez znajomości tematu. Już się zaczynam bać. Najniższa cena jest "be"? To kto dorzuci publicznym jednostkom - np.szpitalom, szkołom, domom opieki itd. - kasę na zakup drogich towarów? Rozumiem, że przy zakupie papieru toaletowego - zamiast płacić jak najmniej za towar, który i tak spłynie do ścieków - trzeba będzie płacić znacznie więcej, ale za to wykonawca zarobi? Cena jest istotna - bo kasy zwyczajnie brak. Wystarczy dobrze opisać wymogi i dostanie się dobry towar po najniższej cenie. W końcu kasa publiczna nie służy do "robienia dobrze" wykonawcom, tylko ma być rozsądnie wydawana i zaspokajać potrzeby zamawiającego.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
drogowiec
/ 94.254.234.* / 2016-02-28 08:11
Jeżeli tak myślisz to dureń jesteś. Na dłuższy wywód szkoda czasu. I tak nie zrozumiesz.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
rynna
/ 31.2.93.* / 2016-02-28 10:02
Co pan powiesz?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Mateusz1015
/ 79.187.243.* / 2016-02-25 14:30
Najgorsze jest to że przy takich zamówieniach najwięcej znaczy cena bo aż 90% a kolejne 10% to szybkość wykonania i gwarancja. Jak dla mnie te procenty powinny kształtować się całkiem inaczej! Widać to na przykładzie przetargów na budowę bodajże S7, gdzie takie proporcje też są wzięte :/
Xcx
/ 94.254.193.* / 2016-02-25 16:30
To widać wogule przy budowie polskich autostrad. Cena kruszywa i żwiru podeszła bagatela 5 do 20 razy i pytanie gdzie prokuratura kto za to beknoł.Ano nikt bo wszystko było ustawione i łapówki dane do ręki odpowiednim bardzo wpływowym urzednikom. Tak się buduje tylko w POLSCE
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hind.pl
/ 94.40.12.* / 2016-02-25 14:21
Najniższa cena nigdy nie jest problemem, tylko źle określone wymagania.