miszczerbarty
/ 93.105.184.* / 2013-06-02 20:46
Ani obroty sklepów nie spadną, ani zatrudnienia nie zmniejszą. Ludzie co mają kupić to i tak kupią.
Zresztą co to za zatrudnienie na śmieciowych umowach większość pracuje, w jakichś agencjach pracy i tego typu g...nianych firmach.
Pracownicy największych supermarketów są w większości dowożeni z mniejszych miasteczek i wsi. Często pracują po 12 godzin i więcej, a jak się dojazdy doliczy to wychodzi kilka godzin snu. A gdzie wychowanie dzieci, czas dla siebie i rodziny?
Zamykać te molochy w niedziele! Nikomu się krzywda nie stanie, no może poza właścicielami tych molochów, którzy troszkę mniej zarobią. A jak ktoś twierdzi, że niedziela to jedyny dzień, kiedy może zrobić zakupy to niech się przejedzie do Holandii, Austrii albo skandynawii i zobaczy, że można sobie inaczej czas zorganizować i jeden dzień bez zakupów wytrzymać.