to co dzieje się na rynku przedszkolnym przechodzi ludzkie pojęcie, nie ma miejsc, kryteia przyjmowania wzięte nie wiem sama skąd, rejestracja internetowa - cyrk. A jeszcze to, ze samotni rodzice mają pierwszeństwo, niby rozumiem, ale czy zdaje sobie ktos sprawę ile jest fałszywych rozwodów teraz??