Czy pseudo ekspert W ma rozdwojenie jaźni raz jest przeciwko budowie a drugim razem jest za jaknajszybszyb kodończeniem inwestycji

Tam nie buduje się zapory tylko buduje się konta i emerytury, pierwsi robotni z zapory już przechodzą na emeryturę. Zapora to sposób na przetrwanie, im dłużnej tym lepiej, oczywiście drogo się buduje jak wywrotka piasku kosztuje 3000 zł a osoba prywatna kupi coś takiego za 700 zł.

Nie mam zaufania do słów tego ekologa (innych też). Pamiętam, jaki był krzyk przed budową zbiornika Czorsztyńskiego. I co? Zbiornik doskonale spełnia rolę przeciwpowodziową i rekreacyjną. Okolica tętni życiem, zbiornik stał się wielką atrakcją turystyczną. Przypominam panie fachowcu, że duża i mała retencja powoduje, że woda nie spływa w ciągu kilku dni do morza, tylko magazynowana jest w zbiornikach, stawach, mokradłach, bagnach. Wpływa to na poprawę stosunków wodnych w zlewniach, wytworzenie mikroklimatu i wzbogacenie ca lego ekosystemu.

Decyzję o budowie zbiornika podjęto w czasach, kiedy rządziła junta wojskowa, która raczej nie nazwała na rachunku strat i zysków? Od ćwierćwiecza mamy nowy ustrój, więc trudno zrozumieć, dlaczego nie wstrzymano w porę tej inwestycji?

Czy pan Wawręty jest gotowy na poniesienie konsekwencji prawnych za celowe wprowadzanie społeczeństwa w błąd?

Krótka statystyka elektrownia Świnna Poręba i jezioro mucharskie: 3 pod względem wysokości zapora (po Solinie i Czorsztynie), 5 największa w kraju pojemność (po Solinie, Włocławku, Niedzicy i Jeziorsku). Pod względem powierzchni dopiero 15 miejsce (nawet nie wyliczam). Najwyższa I klasa czystości wody. Niestety dość słaba elektrownia tylko 4MW. Można było spokojnie zaprojektować 10MW, dla porównania Żywiec ma 21MW.

Panie Wawręty zapora była budowana jako zbiornik wody dla przemysłu Górnego Śląska. To było jej główne zadanie, wszelkie inne były tylko "przy okazji". Jak przemysł na Górnym Śląsku przestał jej potrzebować (z różnych powodów) to zaczęto na siłę szukać argumentów do jej dokończenia. I tyle.

Robert Wawręty nie jest ekspertem tylko kandydatem PO do rady miasta Oświęcim. Jego wiedza praktyczna i naukowa jest żadna, ukończył zaocznie dwie filie Politechnik w tym Łódzkiej w Bielsku. Doświadczenie w pracy projektowej czy wykonawczej w zakresie Hydrologii żadne. Gdyby przynajmniej poczytał prace ludzi, którzy się na tym znają pewnie wiedziałby jak ważne jest możliwie szybkie ukończenie zapory i elektrowni Świnna Poręba oraz zbiornika wody pitnej jezioro Mucharskie. Zapora ma zatrzymać spadek poziomu wód gruntowych, zapewnić wodę dla przemysłu i ew. pitną. Skawa jest najczystszą rzeką w Polsce a bezpośrednio przez jeziorem zlokalizowane są dwie oczyszczalnie. Gdyby nie zapora w 2010 roku Kraków by pływał. Poldery to sobie może wsadzić wiadomo gdzie. Nie ma szans na budowę polderów w okolicy Krakowa. Praktycznie cały dostępny na płaskim terenie grunt jest już przeznaczony pod inne inwestycję.

Będzie fajny zalew, miejsca dla turystów, miejsca pracy dla miejscowych. Teraz to już chyba tylko trzeba to dokończyć.