Taki tam
/ 31.175.248.* / 2013-09-18 15:28
Ja rozumiem, że nie ma rewelacji, ale są kraje w których płacą jeszcze mniej i co im mamy powiedzieć...? Albo tym, którzy budowali kapitalizm w XIX w...? To jest rzeczywistość i czas, w których się żyje i trzeba (lub nie trzeba wyjeżdżając do innego kraju) się odnaleźć. Sam studiowałem kilka lat temu z dala od rodzinnego miasta mając 700 zł na miesiąc, wynajmując z kimś mieszkanie i jakoś przeżyłem. Dla mnie priorytetem w polityce Państwa jest upraszczanie, luzowanie i umożliwianie, żeby tych firm (głównie rodzimych) było jak najwięcej, a nie narzucać im coraz cięższe kajdany i preferować kapitał obcy. I nauczyłem się do tej pory jeszcze jednego - nic się nikomu nie należy. Po prostu. Trzeba dać ludziom możliwości i pozwolić im działać, a pomagać tym, dla których los był wyjątkowo nieprzychylny.