Po części zgadzam się z "Niusia73" ale niestety tylko po części. Widać ona jest jedną z niewielu tych dla których ta robota to pasja. Sam jestem z rodziny nauczycieli - mam w najbliższej rodzinie 6-ścioro nauczycieli i oni są też raczej z tych z pasją - ale jak patrzę na większość nauczycieli uczących moje dzieci to "o zgrozo" żeby nie napisać dobitniej. Lewusy i cwaniaki. Psim swędem porobione jakieś kursy do nauki przedmiotu i potem z nauczycielek przyrody czy polskiego nagle powstaje nauczyciel informatyki czy techniki i dzieci chodzą głupsze niż dłuższe. Są w stanie na lekcji zagiąć nauczyciela, który nie wie jak z tego wybrnąć. Zrobienie gazetki dają dzieciom jako dodatkowe zadanie, fanty na konkurs zawołają od rady rodziców i się jakoś buja. Tak z dnia na dzień - bule do piątku. Poza tym ja w pracy idąc na chorobowe otrzymuję 80 % wynagrodzenia podstawowego bez premii bo za co premia jak się do niej nie przykładałem a w szkole - tu jest inaczej otrzymujemy 80 % ale średniej z ostatnich 3 miesięcy więc jak dobrze zarobiliśmy -- mieliśmy nadgodziny za chore koleżanki czy kolegów to na takim chorobowym możemy wyjść lepiej jak z uczciwej pracy przez cały miesiąc. Ja chodzę do pracy na 40 godzin tygodniowo i do mnie nikt na korepetycje nie przyjdzie bo nawet gdybym chciał ich udzielić to nie mam kiedy. Pracuje w budżetówce i mi za nadgodziny nikt złamanego centa nie wypłaci tylko mogę sobie ewentualnie odebrać je w wolnym (którego nie za bardzo mam kiedy wykorzystać bo mam stanowisko jednoosobowe i niema mnie kto zastąpić) Teraz temat urlopu - ja mam go 26 dni rocznie a nauczyciel wakacje, ferie, Boże Narodzenie, Wielkanoc dobrze że jeszcze w Świętego Patryka nie mają wolnego.

Nie chodzę i nie płaczę.

i już wp,pl czas przestać czytać tak samo jak przestać ogladać je.... TVP 1 I TVP 2 ??? WSZĘDZIE SIE WPIE.....

Zapominacie dodać do tych 10 tys. zł. 6 miesięcy wakacji, ferie 3 godziny dziennie, kawa prezenty na koniec roku np. samochód lub skórzane meble 13 nastki, 14nastki ołówkowe , deputat węglowy, bezpłatna energia elektryczna i gaz, talony na taxi i benzynę i wiele jeszcze nie wymienionych "udogodnień. ". Narodzie ludu pracy do szkół nauczać dziatwę a wyrośnie wam społeczeństwo debili.

Mam pytanie skoro tyle zarabiam jako nauczyciel to kto mnie okrada, że dostaję 2600 zł po 33 latach pracy kilku fakultetach masy kursów i szkoleń?????????????????
Czy powinienem to zgłosić do prokuratury?????

Dziennikarze potrafią zarabiać 50tys na miesiąc i więcej, a szczują ludzi na nauczycieli, na górników, i na wszystkich co mają więcej niż 2000 na miesiąc

Moim zdaniem nauczyciele na normalnych stanowiskach zarabiają mało. Jestem synem nauczycielki matematyki, zarabia max 3000 zł , przez 25 lat nie miała czasu dla rodziny, budziła się rano o 6, na 8 do szkoły i wracała o godzinie 16,17 czasem i o 20 bo różne rady i wywiadówki ,a w weekendy konkursy z uczniami gdzieś tam i brak czasu dla rodziny. Prawie codziennie siada do kartkówek sprawdzianów i sprawdza je do 12 albo 1 w nocy... Tak wygląda praca nauczyciela, który może czasem w szkole poświęca mniej godzin niż normalna osoba pracująca,ale drugie tyle albo więcej pracuje w domu i poświęca ten czas drodzy Państwo dlatego żeby wasze dzieci zdobył wykształcenie,a siedzenie po nocach i ciągły brak czasu odbywa się kosztem rodziny - mnie , Każdego potrafiła nauczyć przedmiotu,ale nie mnie bo nie było czasu albo jest rozdrażniona po godzinach w szkole. Zarobki nauczycieli powinny być rozwiązane raz na zawsze przez system uposażenia jak w wojsku i nie będzie problemów.

Ręce i majtki opadają! Co za bzdury! Chyba się kleju nawąchał, albo czymś innym naćpał. Normalnie na trzeźwo nikt nie jest w stanie takich bzdur wymyślić.

Kto temu sedlaczkowi coś jeszcze zleca, wyrzucone w błoto pieniądze, już Petru jest bardziej wiarygodny!!!