keks
/ 91.199.246.* / 2016-04-18 14:24
jak zwykle prawda jest po środku... zły i dobry nauczyciel...
brak czasu na doszkalanie, albo doszkalanie poza godzinami pracy, tym samym poświęcając wolny czas
tyle tylko że ten przykład dotyczy większości normalnie pracujących, nie mówię że tak powinno byc bo patologia i brak organizacji jest nagminny, nie tylko w szkołach, ale i w rynkowo działających firmach... niemniej argumenty tak samo odnoszą się do lekarza, policjanta, urzednika...
nie może byc tak że lekarz jest zatrudniony w sumie na 2,5 etatu...
skończmy ze sztucznymi zapisami i fikcja jaka jest tworzona przez lata i przez wszystkie rządy... przywileje, dodatki, wyjątkowe sytuacje, wiek emerytalny...
uprościć wszystko w myśl biznesowej zasady, "keep it simple"...
nauczyciel ma pensum godzin jak umowa o pracę...z założeniem x lekcji x czasu na administrację...
lekarz ma do wyboru albo prywatny gabinecik albo państwowa posadę...
górnik ma pensję, a nie dodatki 13, 14, mlekowe, ołówkowe, deputat...
wreszcie urzędnik ma pensję ale również odpowiada za swoja pracę jak każdy pracownik...
uprośćmy życie i nie tylko z pozycji ucznia, pacjenta, petenta... wtedy można będzie normalnie pójść do lekarza, a nie celować kiedy jest (do w godzinach 8-17, kiedy ma być jest w innej przychodni, na sowim, albo odsypia dyżur... tylko tak jak powinien nie leczy)
górnik... to nie ten co siedzi w biurze w kopalni... bo on nie jest na dole a ma dodatki i przywileje tych z dołu... deputat... please ilu górników bierze deputat w węglu i pali tym węglem w domu...buahahaha, a 13, 14 i inne dodatki... kto je ma rękę do góry
urzędnik... są już urzędy w których pracują normalni ludzie... a nie osoby na notorycznym fochu i niemożności...