bolo2
/ 178.2.196.* / 2016-01-01 08:16
Płaci się za wymierną pracę. Działalność charytatywna po otrzymaniu choćby jednej złotówki, przestaje taką być. Może pani prezydentowa zatrudnić się np. jako sprzątaczka i mopem zasuwać po pałacu prezydenckim. Inicjacje społeczne i inne są bezpłatne. Zanim chce się dać komuś wypłatę, należy stworzyć etat, księgować, rozliczać z wyników pracy, zatwierdzać do wypłaty. Czy o tym nie wiedzą premierowscy doradcy ?. Jak można rozliczać czyjeś np. chęci. uśmiechanie się do dzieci, pokrzywdzonych przez los ?. Czy za szerszy uśmiech więcej, a za mniejszy mniej ?. Czy za wręczenie batonika dziecku więcej, a za cukierka niej ?. Ktoś tam w Warszawie zwariował. Chyba winne niedospanie po "obradach".