sqrt
/ 109.173.153.* / 2015-11-13 01:44
Zgadzam się. Nie kasa jest problemem, ale jakość pracy. Najpierw zachęcano ludzi do brania kredytów. Przez to powstała bańka spekulacyjna i kolejne pokolenie musiało się zadłużyć na 30 lat. Dzięki temu, że to pokolenie będzie harowało 30 lat na swoje mieszkania, poprzedniemu będzie łatwiej spłacać swoje 20-letnie kredyty, ale kolejnemu pokoleniu ledwo będzie starczało na wynajem pokoiku w mieszkaniu, które to pierwsze pokolenie wzięło na kredyt.
Chore, ale tak działa system oparty na kredytach udzielanych z powietrza (niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale banki wcale nie muszą mieć kasy, aby Ci ją pożyczyć).
Polecam krótki, humorystyczny film na yt: "Kryzys w Hiszpanii - jak powstał? (polskie napisy)". Świetnie przedstawia jak politykom brakuje wyobraźni i wpadają na "genialne" pomysły, jak banki rzucają się na takie okazje i wciągają nieświadomych obywateli w świat iluzji, a potem za błędy jednego pokolenia musi zapłacić następne.
To samo stało się w Irlandii, Islandii, Portugalii, USA i wielu innych krajach. Łatwy dostęp do kredytów daje ludziom możliwości i chwilowo ożywia gospodarkę, co daje złudzenie dobrej gospodarki i zachęca do dalszego zadłużania się. W końcu jak wszyscy biorą się za spłacanie długów, to muszą zacisnąć pasa, więc gospodarka zwalnia i nagle nie ma dość pracy, by spłacić długi. Wtedy kolejne pokolenie wchodzi w dorosłe życie bez perspektyw, bo ich rodzice pokusili się na ładne domy i samochody.
Polska nie jest wyjątkiem. Nasi politycy nie odrobili lekcji i u nas również w ciągu 3 lat mieszkania podrożały 2-3 krotnie. Teraz dofinansowuje się kredyty, by utrzymać wysokie ceny mieszkań i nie dopuścić do pęknięcia bańki. To jednak nie jest rozwiązanie problemu - pomagamy pokoleniu, które się zadłużyło, a młodzi wyjeżdżają.
Jak wyjedzie dostateczna liczba młodych, to nawet PiS zacznie sprowadzać muzułmańskich uchodźców, by miał się kto zadłużać i nie dopuścić do upadku systemu.
Tak to jest -jak raz wejdziesz w piramidę długu, to przerąbane. W systemie, gdzie pieniądze są tworzone w formie kredytu pojawia się bowiem ukryty mechanizm - kredyty stają się powiązane ze sobą i napędzają się nawzajem.
To, czy będzie Ci się dobrze żyło, czy nie, zależy w znacznym stopniu od Twoich umiejętności i edukacji, ale w większości od tego, na jaki moment cyklu ekonomicznego się załapiesz.