Więcej niż mają...

O ile te kwoty zostaną po opłaceniu kredytów, pożyczek i rachunków, to tak. Ale wększość społeczeństwa pracuje za minimalną krajową, więc może pomarzyć

Chcę kupić tacie zegarek na urodziny. Kosztuje 700 PLN. Zbieram kasę od czerwca. Zarobki moje to 1600 brutto.

większość polaków żyje bardzo biednie ,większość pracują na dwa etaty ...cierpi na tym rodzina ,sam pracujący jest potwornie przemęczony ,kosztem czegoś ..?większość zarabia w granicach 1600/2200zł jest zazwyczaj 3/4osobowa rodzina ,więc jaka średnia wychodzi na osobę 400/500zł jeśli się ma pracę ...?nie mówiąc że na każdym ciążą zobowiązania rachunków może jeszcze kredyt ....?lekarza by leczyć się trzeba być przygotowanym 100/150zł wizyta gdzie lekarstwa ,wizyta u dentysty koszt ...dlatego dużo ludzi jest bezzębnych ...?a gdzie rozrywka kino ...itd...?większość ciągnie biedę są tacy co żyją ponad stan jest ich 10%,,celebryci ,politycy ,lekarze ,sędziowie ....?większoość z nich żyje na koszt podatnika ,z tych co są naprawdę bogaci i własną incjatywą zarobil jest tylko 1%

Na osobę ale jak ma nie pracujacą rodzinę: żonę i 2 dzieci to nic tylko gryźć mirabelki!!!

co się mieści w tej kwocie, czy opłaty za media też, czy tylko jedzenie, "chemia", ciuchy ? nie mówię o kino, teatr, czy jakiś festyn regionalny lub państwowy, albo elektronika, agd

1177 być może i starczyłoby na przetrwanie (1 os.gosp.), ale pod warunkiem, że sprzedam samochód, nie ubezpieczę mieszkania, no i nie będę spłacać kredytu mieszk., co do samochodu to jeszcze ok, ale co z kredytem i ubezpieczeniem? a leki? dentysta? u nas nie ma darmowej służby zdrowia, w takich warunkach, żeby przetrwać musiałabym znaleźć co najmniej jeszcze jedną osobę do gosp.domowego, czyli wyjść za mąż, i to dwa razy, bo mój kredyt = 2000 PLN

dajcie tym co to piszą takie zarobki przez pól roku. W Indiach i na Tajlandii żyją za 200 dolców...w pudłach kartonowych i jednej misce ryżu na dzień.....