k aczordonald
/ 86.142.224.* / 2010-04-08 09:53
Wymagac od zatrudnionego rzetelnej pracy, jak najbardziej w porzadku, a oferta finansowa ma nie odpowiadac moim(twoim) marzeniom tylko podstawowym potrzebom (kosztom) utrzymania w danym kraju.
Jezeli oprzec sie o przyklad Polski, praca w pelnym wymiarze godzin za 2000 PLN netto ma niewiele wspolnego z marzeniami, kwota raczej odpowiada zapewnieniu podstawowych potrzeb jednostki.
Mloda osoba, w sredniej wielkosci miescie wynajmuje kawalerke, placi media, internet, telefon,buty........, to dosc prosto pokazuje ze budzet pracujacego na pelny etat(2000 PLN netto) jest i tak scisle napiety.
Jezeli wynagrodzenie za prace nie zapewni tych minimalnych mozliwosci do rozwoju, to podejmowanie zajecia zajmujacego zdecydowanie wieksza czesc zycia aktywnego czlowieka traci sens.
Nikt tu nie mowil o "marzeniach placowych", a raczej chodzi o zwrocenie uwagi na to ze oprocz wzrostu ofert pracy, liczy sie tez ich jakosc.Jak duzy odsetek z tej oferty rzeczywiscie oznacza zatrudnienie, w pelnym tego slowa znaczeniu.