czyli naprodukowaly sie magistry bez teki, dla ktorych ot zwyczajnie roboty nie ma,bo jest ich za duzo, a nie umieja konkretnych fachowych rzeczt i praktycznych. czy nie lepiej juz sie nauczyc konkretnego fizycznego fachu, nie drenowac kieszeni mamuni zbednie i nie marnowac pieniedzy podatnika na stypendia socjalne.Ludzie zacznijcie analizowac swoja sytuacje,mozliwosci a nie pchacie sie na studia bez sensu i nie na te co trzeba ,a potem pracy nie ma, kasy nie ma, a rodzic tez dziad czesto,wiec dac co nie ma.