Kompromis jest nieunikniony, rzecz w tym że Putin już dawno to przewidział i ma w ręku kartę przetargową. Po to zajmował Krym, by został w rękach Rosji. A karta przetargowa, to zbuntowane okręgi Ukraińskie. Putin "skruszy" się przed Hollandem i zapewni o zaprzestaniu jakichkolwiek działań ze strony Rosji na południu Ukrainy, zatrzymując Krym.
A za kilka dni okręty z Francji wypłyną do Rosji.
Tak teoria, ale myślę że w dużej części się sprawdzi.