Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zasoby gazu pozwalają nam na blisko 10 lat niezależności

Zasoby gazu pozwalają nam na blisko 10 lat niezależności

Wyświetlaj:
123maeket / 83.31.68.* / 2010-04-23 08:55
Polskiego gazu już nie ma. Został sprzedany...ale o tym media powiedza pewnie za pół roku.
dzik z knurowa.. / 81.15.132.* / 2009-05-29 20:32
Dziękuje wszystkim którzy wypowiedzieli się poniżej..bardzo trafne uwagi i widać że ludzie więcej rozumieją niż rząd i PGNiG. Od siebie dodam że należałoby zwiększyć efektywność gazyfikacji węgla w naszych kopalniach. Tego cholerstwa posiadamy olbrzymie ilości ...polscy naukowcy powinni opatentować jakiś super tani i genialny sposób który raz na zawsze rozwiąże nasze problemy. Kase na to powinny wyłożyć polskie koncerny naftowe a Kampania Węglowa powinna stworzyć konsorcjum z ORLENEM i problem rozwiązany. Ruskie jak zobacza że kombinujemy w ten sposób od razu bedą nam taniej gaz i ropę sprzedawać...jak nie zaczniemy kombinować z biopaliwem,biogazem i węglem to nas "rusaki "udupią jak się patrzy ...
henieck / 90.141.45.* / 2009-01-13 13:07
nie można liczyć, że mamy 140, rocznie zużywamy 14, więc starczy na 10 lat. To jest straszny błąd, którego nie kumają politycy. Złoże nie daje się eksploatować z maksymalną wydajnością do ostatniej kropli. Wręcz przeciwnie, z powodu uwarunkować fizycznych, z grubsza od momentu, gdy wyczerpie się połowę złoża- następuje stopniowy spadek szybkości wydobycia. Jeśli maksymalne wydobycie wynosi np 15 jednostek to od któregoś momentu w następnym roku będzie lekki spadek np 14,5, potem 14, potem 13, potem nagle skok na 12, 10, 7, 4, 3, 2, 1 (końcówka bardziej płaska)... Pisze się, że ruscy nie mają gazu - pewnie mają, ale mogą nie być w stanie go tak szybko wydobywać. To jest zasadnicza różnica. Każde złoże ropy, gazu, czy dowolnego surowca naturalnego od któregoś momentu zaczyna zmniejszać produkcję i to jest ważniejsze, niż ilość, jaka jeszcze została. Mówi się, że światowe maksimum wydobycia ropy jest gdzieś z grubsza teraz w tych latach. To by znaczyło, że niedługo co roku będzie mniej i mniej i coraz mniej dostępnego nośnika energii... Za naszego życia zacznie brakować energii - a już w ogóle nasze dzieci będą miały brak energii jako główny problem. Ludzkość się rozwinęła dzięki taniej i dostępnej energii - gdy zaczną się kurczyć złoża to też ludzkość będzie się musiała w znacznym stopniu zwinąć... Gdy raz się zacznie (może już się zaczął?) to będzie permanentny i nieodwracalny kryzys energetyczny, w dodatku im dalej tym gorszy.
QFC / 158.143.197.* / 2009-01-14 14:46
Nie wiesz o czym piszesz. W Polsce 140 bcm to zasoby wydobywalne a nie geologiczne. Technologia (a i dodatkowe badania) z reguly daja rezultat, ze tego gazu w zlozach okreslonych na 140 bcm jest z pewnosci wiecej. Moze to by nawet do 6 - 8 razy. Dodatkowo jest cokolwiek 100 - 400 bcm - tylko trzeba badac i inwestowac z sensem. A nie pozwolic sie kretynom z AGH korumpowaneym przez PGNiG czyms takim zajmowac.
ottt / 2009-01-12 12:38 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
..a na 100.000 lat. Myślę, że nawet jest w stanie to obiecać.
c2d2wd2d / 193.219.28.* / 2009-01-12 14:58
A póki jest KACZYŃSKI prezydentem to mamy ino ... "cmok, cmok, cmok...." i nic więcej, a może jeszcze coś, wieczny kryzys i ZŁO same w polityce!!
JanKS / 2009-01-12 15:40 / Bywalec forum
A wniosek z tego taki, że należy obu wysłać na przysłowiowy księżyc (np.Saturna) i niech sobie tam obiecują do woli.
Choć sądzę, że Donek bardziej by się nadawał na prezydenta, niż na premiera - prezydent nie musi wiele robić. A patrząc na naszego obecnego Pana Prezydenta, to im mniej robi, tym lepiej dla Polski.
Pozdrawiam
Pilsener / 2009-01-12 11:03 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Należy znieść koncesje i pozwolić eksploatować złoża każdemu, oddzielić infrastrukturę przesyłową od producentów - infrastrukturę utrzymywałyby prywatne firmy wzorem dróg a producenci konkurowaliby ze sobą.

To przez brak wolnego rynku nie ma bezpieczeństwa energetycznego - gdyby ten sektor urynkowiono już w latach 90-95, mielibyśmy dzisiaj około 10-ciu elektrowni atomowych oraz kilkunastu dostawców ropy i gazu, infrastruktura byłaby w o wiele lepszym stanie a ceny niższe.

Dlaczego np. zachodnia firma nie mogłaby zbudować w polsce elektrowni atomowej i sprzedwać ludziom tani prąd, tworzyć miejsca pracy i płacić podatki? Dlaczego w polsce wszystko reguluje się ustawą? Jak długo mam sponsorować jeszcze bolszewickie lobby węglowe? Dlaczego ciągle wmawia się polakom, że tylko państwowa własność i partyjny nadzór zapewnią dobrobyt, a nie żaden kapitalizm.
Hahaha / 81.190.36.* / 2009-01-21 00:57
Co za bełkot.Wolny rynek nie ma nic do zasobów gazu.
Andre7 / 2009-01-12 10:19 / Tysiącznik na forum
PGNiG nie wygra żadnego przetargu, bo wydobytym gazem dotuje średnią cenę gazu dla odbiorców krajowych (zmuszany przez URE). Dlatego też PGNiG nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla intensywnych poszukiwań i eksploatacji złóż krajowych.
A firmy zagraniczne i prywatne moga sprzedawać gaz po cenie rynkowej, temu kto da więcej. Dlatego u nich inwestycja może na siebie zarobić .. ..
Hahaha / 81.190.36.* / 2009-01-21 00:58
Ale im później to tym więcej.
peak / 84.38.22.* / 2009-01-12 10:15
Istnieje hipoteza tzw Peak Oil. Odnosi sie to także do gazu.
Podzielenie obecnie znanych zasobów gazu przez roczną konsumpcję w celu powiedzenia na ile lat nam wystarczy paliwa wydaje się dużym, nieakceptowalnym uproszczeniem. Od pewnego momentu wydobycie z danego złoża maleje. Jesli zsumujemy krzywe wydobycia ze wszystkich złóz w kraju krzywa sumaryczna wydobycia bedzie miała podobny chrakter -z punktem maksimum i nieuchronnym spadkiem po nim. Oznacza to, że przy wzrastajacym zużyciu skazani bedziemy na dostawy z zewnątrz. Owe 10 lat niezależności to złudzenie...
kwant2000 / 2009-01-12 09:59 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Spalanie 1 m3 gazu dostarcza 8560 kcal energii Czyli spalanie 1000 m3 dostarcza 8560000 kcal. Podobno Gazpromowi ołacimy 450 USD/1000 m3. Stąd wynika, że za 1 dolara można kupić 19 tyś kcal energii pozyskanej ze spalania gazu.
Cena baryłki ropy (159 l) kosztuje ca 40 USD Ze spalenia 1 litra ropy uzyskuje się ca.10000 kcal energii Stąd za 1 dolara można kupić 40 tyś kcal, a więc ca dwa razy więcej niż w przypadku gazu. Ponadto z ropy uzyskuje się cenne surowce, choćby asfalt do budowy dróg i jest ona znacznie łatwiejsza, tańsza w transporcie i przechowywaniu.
Reasumując, jeżeli gaz ma być konkurencyjny do ropy, to jego cena nie powinna przekraczać 214 USD za 1000 m3
full / 91.192.197.* / 2009-01-12 15:40
A ceny rynkowe, znawco, wyglądają tak (za 2008 r.): 44,3 zł/GJ z gazu ziemnego w taryfie W-3 i 61,6 zł/GJ z oleju opałowego. Wybór należy do Ciebie. (Nb. kaloria to jest już historyczna jednostka ciepła 1 kcal=4,1868 kJ)
kwant2000 / 2009-01-13 06:15 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
19.11.Płock (PAP) - PKN Orlen obniża od czwartku, 20 listopada, hurtową cenę oleju opałowego Ekoterm Plus o 16 zł na tysiąc litrów - poinformował w środę płocki koncern.
Decyzja PKN Orlen oznacza, iż cena Ekotermu Plus wynosić będzie 1 tys. 974 zł za tysiąc litrów. W tym roku będzie to 103. obniżka ceny oleju opałowego w płockim koncernie. W tym czasie paliwo to drożało tam 107 razy. (PAP)
1,974 zł/1L x 159 = 314 zł za baryłkę Kurs złotego na dzisiaj wynosi 3 zł; jeszcze kilka miesięcy temu dolar kosztował ca 2 zł Nawet przyjmując 3 zł za 1 USD to otrzymujemy cenę oleju opałowego – 105 USD za baryłkę. Ropa obecnie kosztuje 40 USD za baryłkę. Proszę zobaczyć jak nas nieprzyjazne Polakom państwo łupi po kieszeni. To samo dotyczy gazu.
kwant2000 / 2009-01-13 05:44 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
W bezpośrednim sąsiedztwie Poznania odkryto duże złoża gazu ziemnego, które na dniach będą eksploatowane. Wielkość tych złoży jest tak duża, że w całości mogą zaspokoić potrzeby Poznania na wiele, wiele lat. Tymczasem w sierpniu ubiegłego roku przeprowadzono gigantyczną akcję przystosowania urządzeń gazowych do spalania ruskiego gazu wysokometanowego GZ 50; oczywiście znacznie droższego. W ocenie zarządu PGNiG lepiej jest importować coraz droższy gaz z Gazpromu ze złoży, które znajdują się ładne kilka tysięcy kilometrów od Poznania, niż czerpać je ze złoży, które są oddalone od niego zaledwie kilka kilometrów. Ale przecież kolesie z zaprzyjaźnionych firm, którym zlecono przeróbkę urządzeń gazowych w ponad półmilionowym mieście musza przecież zarobić. Tylko czyim kosztem??? A może za kilka lat znowu zlecą przeróbkę urządzeń gazowych przystosowując je do spalania gazu GZ 35 lub A tak na marginesie, to w chwili obecnej ropa kosztuje ca 40 USD za baryłkę, a jej cena ma przełożenie na cenę gazu na rynkach światowych, a ta sitwa z PGNiG niedawno podniosła nam ceny gazu o ponad 20%, Pewnie za mało marmurowych posadzek mają w swoich siedzibach!!!
kwant2000 / 2009-01-13 05:24 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Co za dyrdymały wypisujesz. O jakich cenach rynkowych mówisz? Jaki w Polsce mamy rynek gazu??? Lepiej zwróć uwgę, że ludzie nie odróżniają jednostek mocy od jednostek energii.
Pajchiwo / 2009-01-12 06:54 / Tysiącznik na forum
Czyli nic nowego - nadal istotna z punktu widzenia strategicznego jest dywersyfikacja dostaw.
l_siminski / 2009-01-12 09:59 / portfel
Oczywiście jestem za tym aby złoża były eksploatowane obecnie. Wiadomo jednak, że budowa infrastruktury jest czasochłonna i kosztowna, co w obecnym czasie nie jest tak proste do sfinansowania. Ale programy zakładające zwiększenie wydobycie powinny ruszyć już teraz i nie polegać tylko na wysprzedawaniu koncesji spółką zagranicznym. Bardzo sensowne jest zastosowanie gazyfikacji węgla. Jest to również długo trwający proces, lecz Polska i tak musi zmniejszyć emisję co2, a więc zmniejszyć wydobycie węgla, a złoża możemy zamienić na gaz. Wypowiedź kolegi, że za około 20 lat zasoby ropy i gazu będą się powoli kończyć są jak najbardziej trafne. Myślę, że jednak do tego czasu znacznie zwiększy się produkcja energii z źródeł alternatywnych. A ludzie przestaną się zatruwać spalinami z paliw kopalnianych.
sadas / 79.175.204.* / 2009-01-12 09:10
Czyli oddamy Niemcom jeszcz swoje złoża.
Brawo politycy naszego rządu
Lorunia / 91.94.51.* / 2009-01-12 08:57
Te złoża powinny być udokumentowane pomierzone i nie eksploatowane obecnie ! . Ciężkie czasy to zaczną się dopiero za 15 czy 20 lat jak zasoby ropy i gazu będą na wyczerpaniu . Teraz to powinniśmy skupić się na technologi gazowania węgla mamy go bardzo dużo ......
b2bf / 87.205.53.* / 2009-01-12 21:21
Zgadzam się z udokumentowaniem i pomierzeniem ale nie z brakiem możliwości eksploatacji.Wiele państw już teraz poszukuje innych możliwości pozyskiwania energii i do tego czasu z pewnością powstaną nowe możliwości.Wówczas może się okazać,że pieniądze wydane na badania zostały wyrzucone w błoto bo przy innych technologiach wydobycie gazu będzie np. zupełnie nieopłacalne.Może sie tez okazać w najbliższej ( kilkuletniej przyszłości ), że gdy Rosjanie zamkną oba gazociągi umrzemy z zimna bo będzie brakowała infrastruktury do przesyłu gazu z odkrytych i udokumentowanych źródeł.Umrzemy z przeświadczeniem, ze mamy dużo gazu ale na później.Tym bardziej, że nasze złoża już kilka lat temu były szacowane na 650mld m3. Ale to już wówczas możne nie być naszym zmartwieniem.
konserwa / 2009-01-12 10:12 / Tysiącznik na forum
Przed kryzysem (na stronie zielonych, którzy zaniżają wartości, aby przekonać do źródeł odnawialnych) oceniono, że odkrytych złóż ropy starczy przynajmniej na 40 lat a zasoby nie odkryte są mniej więcej 1x większe (czyli 80 lat mamy z głowy). Jednak w to wszystko wdał się kryzys spada zapotrzebowanie na ropę - stąd tak "pikują ceny". Myślę, że i te 80 lat jest zdrowo zaniżone. Jeśli chodzi o gaz to odpowiednio 60 lat i 120 lat. A jeśli chodzi o węgiel tj 220 lat a rezerwy 2200 lat. To prawda co Lorunia bo nasuwa się pytanie, czyż nie lepiej inwestować w badania nad nowymi technologiami np prawie bez emisyjnym spalaniem węgla i w jego wydobycie tam gdzie jest to możliwe??????
momo2 / 89.183.73.* / 2009-01-12 22:18
Witam
Nie martwił bym się na waszym miejscu o to ze zabraknie gazu -pod dnem morskim i oceanicznym znajdują się jeszcze olbrzymie ilości metanu szacuje się ze wystarczy na 100 lat dla całej ziemi :) wystarczy udoskonalić metody wydobycia. A co do ceny gazu to wiemy wszyscy niby ten metr sześcienny kosztuje grosze ale do tego dochodzą rożne opłaty przesyłowe opłaty stale i inne i mamy ze za metr płacimy dużo więcej złotych wiec PGiNG bierze kasę i powinno im wystarczyć na to by inwestować w nowe instalacje i zwiększanie wydobycia ,ale z pewnością nie chce się nikomu ruszyć tyłka do takiej roboty -bo poco, ma się dobra posadkie i lepiej nic nie zmieniać .
henieck / 77.255.197.* / 2010-01-12 00:21

pod dnem morskim i oceanicznym
znajdują się jeszcze olbrzymie ilości metanu szacuje
się ze wystarczy na 100 lat dla całej ziemi :)

- nie rozumiesz w czym problem. Na ile realistyczne jest to, że przez sto lat będziemy wydobywać ile chcemy a nagle w 101 roku od teraz - z minuty na minutę przestanie lecieć gaz i ropa??? W praktyce w którymś momencie następuje szczyt wydobycia i od tego momentu ilość dostępnego surowca z roku na rok jest coraz mniejsza i mniejsza. Początkowo można wydobywać tylko 99% zapotrzebowania, potem 98, 95, 80% itd - to trwa latami, jest jakąś wartością uśrednioną - podlega dodatkowym fluktuacjom z różnych przyczyn - ale generalna zasada jest taka - że nie można wydobywać zbyt dużo naraz ze złoża - a sam zanik będzie trwać wiele dekad- tak samo jak dojście do obecnych wielkości wydobycia też się nie stało z godziny na godzinę. Nawet za 200 lat będzie gdzieś trochę ropy i gazu - ale pytanie ile i jaki będzie wówczas możliwy do utrzymania STRUMIEŃ WYDOBYCIA (natężenie, ilość baryłek na godzinę, na rok...). Nawet jeśli ropy i gazu jest jeszcze pod ziemią stosunkowo dużo - to już dziś zaczyna się proces wyczerpywania złóż i wielu ekspertów przewiduje niedługo nadejście szczytu globalnej wydajności wydobycia ropy i niektórych innych surowców (tzw. "peak oil"). Implikacje tego dla świata są bardzo daleko idące – już za kilka lat dojdzie do sytuacji kiedy rosnące zapotrzebowanie nie zostanie zaspokojone przez stopniowo zmniejszające się możliwości pokrycia go – zacznie się permanentny, ogólnoświatowy kryzys energetyczny, dla którego z wielu powodów nie będzie rozwiązania. Energia alternatywna dobrze brzmi tylko w czasach gdy do jej produkcji można użyć bardzo tanich paliw kopalnych – a poza tym ludzie nie rozumieją, że zużywamy tak dużo energii , że trzeba by zastawić wiatrakami cały kraj by stać się niezależnym energetycznie...
ktośtamnagórze / 89.74.134.* / 2009-01-13 09:04
Teraz,będzie dobry moment, żeby zacząć zabezpieczać Polską gospodarkę. Co nasz rząd i prywatni inwestorzy powinni zrobić?:
1.Zacząć budowę gazociągu z Norwegii!!!
2.Zacząć budowę gazociągu z:
a)Niemiec*1
b)Czech*1
c)Słowacji*1
d)Ukrainy*
e)Białorusi*
f)Litwy*1
g)Rosji*
*-Istniejące nitki, które powinny zostać rozbudowane. Powiększone oraz budowane nowe połączenia!!! Uzyskamy w ten sposób większą możliwość przesyłu gazu. W czasie kryzysu oraz da nam to możliwość większego przesyłu do UE, co z kolei da nam większe aktywa pieniężne za tzw. ”Transfer gazu przez Polskę”. Powinno to też kompletnie pogrążyć i zniszczyć plany Putina, który chce nadal budować gazociąg przez Morze Bałtyckie do Niemiec.
*1-Kraje, z którymi powinniśmy zbudować rurociąg, który podłączony powinien zostać do ich głównych nitek rurociągu. Dzięki temu nasza Ojczyzna zostanie zabezpieczona od „Kryzysów politycznych”!!!
3.Zacząć budować elektrownie jądrowe. To nam zapewni:
-Tańszy prąd, który wtedy stanie się alternatywą do np. ogrzewania nieruchomości.
-Będziemy zabezpieczeni elektrycznie
-Tańszy prąd powinien też przyciągnąć zagranicznych inwestorów do budowania tu; fabryk, filii, firm, biur, biurowców…..Itp. itd.
-Przyczynimy się do zmniejszenia zanieczyszczania środowiska naturalnego
Zalet jest więcej, lecz to nie jest na temat. Więc ich nie będę pisał. Należy tylko PAMIĘTAĆ,ŻE W POLSCE SĄ POTRZEBNE 3 LUB 4 ELEKTROWNIE JĄDROWE!!!
4.Posiadane złoża ropy i gazu powinniśmy WYDOBYWAĆ I TYLKO IWUŁĄCZNIE MAGAZYNOWAĆ!!!
DZIĘKI TEMU,W TRANSAKCJACH KUPNA GAZU I ROPY,BĘDZIEMY MIELI ASA W RĘKAWIE!!!
ORAZ ZABEZPIECZY TO NAS PRZED TWARDĄ POLITYKĄ ZE WSCHODU!!!
NALEŻY TAKŻE PAMIĘTAĆ,ŻE ROSJI KOŃCZY SIĘ GAZ!!!
DLATEGO,ŻE NIE BYŁY PROWADZONE POSZUKIWANIA NOWYCH ZŁÓŻ GAZU I ROPY,A NA NOWE POSZUKIWANIA,NIE MA PIENIĘDZY.REZERWY PIENIĘŻNE, CO PRAWDA SIĘGAJĄ 574MILIARDÓW DOLARÓW,LECZ NA TAK DUŻY KRAJ SĄ TAK NAPRAWDĘ MAŁE!!!
DLATEGO ROSJA STARA SIĘ BRAĆ JAK NAJWIĘCEJ ZA ROPĘ I GAZ!!!
W ROSJI GAZU WYSTARCZY TYLKO NA OK.20LAT!!!
IM NIEJ BĘDZIE GO POSIADAĆ TYM MNIEJ,BĘDZIE GO SPRZEDAWAĆ INNYM KRAJĄ!!!
5.Budować magazyny i jeszcze raz BUDOWAC MAGAZYNY!!! Podziemne oraz zewnętrzne, a obecne rozbudowywać!!!!
6.Powiniśmy poszukiwać nowych złóż ropy i gazu
7. 2009-01-12 11:03:28 | Pilsener [ Sofciarski Cyklinator Parkietów ]
Nie ma sensu regulować [0]
Należy znieść koncesje i pozwolić eksploatować złoża każdemu,
oddzielić infrastrukturę przesyłową od producentów -
infrastrukturę utrzymywałyby prywatne firmy wzorem dróg a
producenci konkurowaliby ze sobą.

To przez brak wolnego rynku nie ma bezpieczeństwa energetycznego
- gdyby ten sektor urynkowiono już w latach 90-95, mielibyśmy
dzisiaj około 10-ciu elektrowni atomowych oraz kilkunastu
dostawców ropy i gazu, infrastruktura byłaby w o wiele lepszym
stanie a ceny niższe.

Dlaczego np. zachodnia firma nie mogłaby zbudować w polsce
elektrowni atomowej i sprzedwać ludziom tani prąd, tworzyć
miejsca pracy i płacić podatki? Dlaczego w polsce wszystko
reguluje się ustawą? Jak długo mam sponsorować jeszcze
bolszewickie lobby węglowe? Dlaczego ciągle wmawia się polakom,
że tylko państwowa własność i partyjny nadzór zapewnią dobrobyt,
a nie żaden kapitalizm.

ZGADZAM SIĘ W 100%
8.Powinniśmy zacząć wykorzystywać energie geotermalną!!! Polska ma pokrycie powierzchni 80%!!!!!!!!!
9.Elektrownie wiatrowe, wodne oraz zasilane przez ogniwa słoneczne!!!

Rząd Polski powinien się wstydzić, że tak długo to wszystko trwa oraz że na to wszystko nie wpadł!!!!!!!!!!!!!! Nie mam czasu na politykę, ponieważ wolę zarabiać prawdziwą kasę!!! Chcę po prostu, żeby ludziom i mi tu w Polsce żyło się naprawdę lepiej. Dlatego teraz to napisałem. Mam nadzieję, że jakiś polityk to przeczyta i chociaż w części zostanie to, co napisałem zrealizowane.
kwant2000 / 2009-01-13 13:35 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Przytaczam fragment opracowania prof. dr hab. inż. Włodzimierza Bojarskiego dla Ministerstwa Gospodarki z 2007 roku dotyczący budowy elektrowni atomowych w Europie

W krajach Europy Zachodniej pracuje około 150 reaktorów atomowych w różnych elektrowniach, niektóre czynne są już od około trzydziestu lat. Dla potrzeb tych elektrowni rozbudowano wielkie zaplecze produkcyjne i naukowo-badawcze. Wytwarza się tam wszystkie urządzenia do tych elektrowni oraz produkuje i przetwarza paliwo uranowe. W tym okresie uniknięto szczęśliwie wielkich katastrof oraz zgromadzono znaczny zasób umiejętności i doświadczeń. Wynikowe oceny i decyzje techniczno - ekonomiczne oraz społeczno - polityczne dotyczące przyszłości energetyki atomowej są następujące [1]:

Austria: Jedyna w kraju nowoczesna elektrownia atomowa zbudowana pod Wiedniem, gotowa do uruchomienia, została rozebrana przed podjęciem pracy po referendum w 1978 r. Zakaz budowy energetyki atomowej został wniesiony i wpisany w konstytucji w 1999 r.

Belgia: W 2003 r. wprowadzono ustawowy zakaz budowy nowych elektrowni atomowych i plan zamknięcia istniejących między 2015 a 2025 r., najpóźniej po 40 latach eksploatacji.

Dania: Rozwija się bez energetyki atomowej. W 1985 r. zapadła decyzja rządowa przeciw budowie elektrowni atomowych (jeszcze przed katastrofą w Czarnobylu).

Grecja: Bez energetyki atomowej. W 1982 r. podjęto decyzję rządową przeciw jej budowie.

Hiszpania: Od 1981 r. nie buduje się i nie projektuje żadnej nowej elektrownii atomowej.

Holandia: Ostatni reaktor atomowy będzie zatrzymany w 2013 r. Nowe budowy nie są przewidziane.

Irlandia: Brak energetyki atomowej, mimo dawnych decyzji z 1974 r. o jej budowie.

Niemcy: W 1988 r. decyzja rządowa o stopniowym odejściu od energii atomowej i zakaz budowy nowych elektrowni atomowych. 19 istniejących reaktorów zostanie wycofanych po około 32 latach eksploatacji.

Portugalia: W 1995 r. ostatecznie zrezygnowano z budowy elektrowni atomowych, planowanych od 1971 r.

Szwajcaria: W 1993 r. przyjęto dziesięcioletni zakaz budowy nowych elektrowni atomowych, a następnie nie podjęto decyzji o nowych budowach.

Włochy: W 1994 r. cztery czynne reaktory zostały zamknięte, a budowa pięciu nowych została przerwana.

Wielka Brytania: W 2003 r. ogłoszono, że nie przewiduje się budowy nowych elektrowni atomowych. Istniejące zostały z trudem sprywatyzowane, pod warunkiem dalszego pokrywania części ich kosztów przez budżet państwa.

Jedynie Francja, ze względu na swój wielki przemysł atomowy i konieczność wycofania starszych reaktorów, zdecydowała się na budowę i uruchomienie w 2012 r. jednego reaktora nowego typu. Będzie to prototyp wodno-ciśnieniowego reaktora EPR, opracowywany od ponad dziesięciu lat; budowany dla celów promocyjnych na eksport oraz przewidywany w przyszłości do zastąpienia istniejących reaktorów we Francji.

W naszej części kontynentu jedynie Finlandia zdecydowała się na dostawienie w elektrowni Olkiluoto, obok dwu pracujących tam reaktorów, nowego trzeciego reaktora typu EPR - 1600 MW (usytuowanego na morskiej wyspie) [2]. Zapewne podobny reaktor zastąpi w Ignalinie na Litwie stary, rosyjski reaktor typu RBMK (taki jak w Czarnobylu).
ktośtamnagórze / 89.74.134.* / 2009-01-14 08:36
To jest rozpiska elektrowni atomowych, które istnieją oraz tych, na,które państwa ww. postanowiły nie korzystać z elektrowni atomowych. Proszę zwrócić uwagę, iż są podawane terminy ich wykorzystania.
19 istniejących
reaktorów zostanie wycofanych po około 32
latach eksploatacji.

Jest też

Niemcy: W 1988 r. decyzja rządowa o stopniowym
odejściu od energii atomowej i zakaz budowy
nowych elektrowni atomowych.

Zakaz?Czyli prawo, które zmienia się w zależności od wydarzeń na Świecie W 1988r. wprowadzili te prawo na 32 lata.Wynika z tego, że W Niemczech wyłączą prąd za 11lat. Jak pan myśli, czym Niemcy lub inne kraje, będą zasilane? Biorąc pod uwagę ciągły wzrost zapotrzebowania na prąd? Nie ma bardziej wydajnych sposobów zasilania krajów na Świecie!!! Czy mamy się cofnąć, a raczej zostać w miejscu i używać elektrowni opartych na węglu? Przyczynić się do;
1.Ocieplenia klimatu
2.Powiękrzanaia dziury ozonowej
3.Przerw w dostarczaniu prądu
4.Wysokich kar z UE za brak norm dwutlenku węgla w atmosferze
5.Zrujnowaniu Polskich przedsiębiorstw
6.Drastycznych podwyżek prądu
I wiele innych powodów!!!
Niechcę w Polsce elektrowni atomowych, ale wiem, że jesteśmy na nie skazani. Trzeba się z tym pogodzić, albo cofać się dalej.
momo2 / 89.183.89.* / 2009-01-13 22:04
Witam
z jednym się nie zgadzam po co wydobywać i magazynować -przecież niewydobyte jest dobrze zmagazynowane ,to dlaczego narażać się na niebezpieczeństwa co miało miejsce niedawno -pożar gazu podczas wtłaczania do magazynu
kwant2000 / 2009-01-14 03:59 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Dokładnie tak. W poniedziałkowym programie „Teraz my” Chlebowski pochwalił się, że są w budowie dwa magazyny gazu LNG po, bagatela 1,2 mld zł sztuka. Jeżeli dane dotyczące zasobów gazu w Polsce są wiarygodne, to powinno się zredukować wydobycie krajowe do niezbędnego minimum, żeby: po pierwsze, zapasy te były zapasami strategicznymi, po drugie – magazynowanie w formie naturalnej praktycznie nic nie kosztuje, po trzecie – zostawmy coś naszym wnukom i prawnukom. Nie bądźmy w końcu takimi egoistami.
ktośtamnagórze / 89.74.134.* / 2009-01-14 09:00

2009-01-13 22:04:24 | 89.183.89.* | momo2
Witam
z jednym się nie zgadzam po co wydobywać i
magazynować -przecież niewydobyte jest
dobrze zmagazynowane ,to dlaczego narażać
się na niebezpieczeństwa co miało miejsce
niedawno -pożar gazu podczas wtłaczania do
magazynu

Oraz

2009-01-14 03:59:31 | kwant2000
Dokładnie tak. W poniedziałkowym
programie „Teraz my”
Chlebowski pochwalił się, że są w budowie
dwa magazyny gazu LNG po, bagatela 1,2
mld zł sztuka. Jeżeli dane dotyczące
zasobów gazu w Polsce są wiarygodne, to
powinno się zredukować wydobycie krajowe
do niezbędnego minimum, żeby: po
pierwsze, zapasy te były zapasami
strategicznymi, po drugie –
magazynowanie w formie naturalnej
praktycznie nic nie kosztuje, po trzecie
– zostawmy coś naszym wnukom i
prawnukom. Nie bądźmy w końcu takimi
egoistami.

Gas i ropa powinny być wydobywane i magazynowane, ponieważ w Polsce wydobycie tych surowców nie należy do łatwych i szybkich przedsięwzięć. Natomiast gaz i ropa zmagazynowane w magazynach, są dostępna od ręki. Dzięki magazynowaniu zyskujemy;

1.Bezpieczeństwo energetyczne kraju
2.Kartę przetargową w sprawie kupna tych surowców(możliwość pertraktowania cen)
3.Szybkość ich uzyskania w czasie kryzysu lub wojny
4.Tańszy gaz
5.Bezpieczeństwo w czasie wojen politycznych
I inne….

Staniemy się krajem NATO, należącym do UE, które jest sojusznikiem USA, czyli ma po swojej stronie ONZ. Oraz posiada magazyny z surowcami i planuje budować elektrownie jądrowe.

Gwarantuję, że to tylko umocni nasz wizerunek na Świecie

Najnowsze wpisy