Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zatrudnienie i wynagrodzenia w Polsce w górę. GUS podał nowe dane

Zatrudnienie i wynagrodzenia w Polsce w górę. GUS podał nowe dane

Wyświetlaj:
Baska A / 69.47.100.* / 2015-08-18 22:43
zamiast poruszac konkretne przyklady, dwoch polaczkow sie kloci I wymysla sobie od idiotow itp.
wstyd!!!!! polak polakowi wrogiem....
jeden drugiemu probuje udowodnic ze jest madrzejszy.....
a ktory madrzejszy? oto jest pytanie....
stanislavs / 79.191.71.* / 2015-08-18 22:42
Za "komuny" bogole nie obnosili się ze swoim bogactwem, bo bali się złodziei i bandziorów. Dziś, często taki jeden z drugim, ma taką radosną pustkę POd sufitem, że drażni bezmyślnie biedny Naród, "myśląc", że Naród będzie tak jak ciągle biedny, tak i ciągle głupi, a tu, w październiku będzie kolejna niesPOdzianka...
qwertyui / 79.110.194.* / 2015-08-19 14:41
tia.. za komuny wiedzieli że ludziom nie przeszkadza że są biedni, tylko że sąsiad bogaty:P - to dopiero pustka w głowie. niestety to nasza cecha narodowa. trzeba się pogodzić lub wyjechać.
honia 2305 / 37.248.255.* / 2015-08-18 22:41
Jeszcze nigdy nie miałam takiej wypłaty... kurde 4000 zł. i kto ma w to uwierzyć..zwykły UCZCIWY człowiek pracujący NIGDY PRZE NIGDY nie ujrzy na koncie takich pieniędzy. Wiéc GUS przestańcieoszukiwać ludzi. Nikt nie wyjechałby z Polski przy zarobku 4000 zł.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
m87 / 175.167.146.* / 2015-08-19 03:17
Wypraszam sobie nazywanie mnie nieuczciwą, bo zarabiam więcej niż 4000 zł. Po kierunku studiów, który skończyłam praktycznie wszyscy z mojego roku pracują w zawodzie i takie zarobki to nic niezwykłego, a na projektach zagranicznych można netto wyciągnąć 4 razy tyle. Pozdrawiam wszystkich inżynierów.
byfdc / 31.61.136.* / 2015-08-18 23:56
to albo żyjesz na jakimś zadupi-u albo jesteś nieudacznik bo nie przesadzaj że 4 tys to kwota nie wiadomo jaka mają tyle spokojnie a nawet wiecej.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ciucma / 31.179.246.* / 2015-08-18 22:56
oni podają brutto - odejmij ok 1/3 na ZUS-y i podatek, wtedy będzie real
ren / 109.243.85.* / 2015-08-18 22:39
moja pensja nie zmienia się od 6 lat. Zarabiam tyle samo innymi słowy. W mediach co jakiś czas idą na rekord i powtarzają ile to Polacy zarabiają, czyli więcej i więcej. Jestem ciekaw, gdzie - w Biedronce, Lidlu, na budowie, w hucie, kopalni, czy wodociągach, geodezji itp? Czy czasami nasi 'oblubieńcy" prezesi np. Polski Atom spółki, która nic nie robi i nigdy nie doprowadzi do budowy polskiej elektrowni atomowej nie zawyżają nam średniej. GuS jedynie to potrafi - czyli uprawianie propagandy, że Polakom żyje się lepiej. Ja mam wrażenie, że tylko niektórym!
aka123 / 79.184.195.* / 2015-08-18 22:38
Są tacy, co nie rzucali kamieniami w szkołę, zdobyli zawód, tytuł magistra ekonomii a musieli zapierniczać w biurze i w domu, bo byli zatrudnieni w jednej firmie, ale właściciel miał jeszcze 3 inne... w 8 godzin pracy dziennie taka księgowa nie przerobi dokumentacji 4 firm i siłą rzeczy wożą jej sterty segregatorów do domu... taka księgowa śpi 2-3 godziny na dobę... pół roku takiego trybu życia i w wieku 33 lat dostaje wylewu w pracy... szefostwo ma do niej pretensje, że "miała czelność" zachorować i nie wiedzą ile pieniędzy upłynnić pomiędzy swoimi firmami, aby oszukać państwo i nie płacić podatków!!! Wylew zostawia "pamiątkę", o której w trakcie krótkiej (tygodniowej) laby na zwolnieniu chorobowym nie wie ani księgowa, ani lekarze... Po tygodniu księgowa wraca do pracy... kierat od nowa... szefostwo wściekłe, bo podatki, bo faktury między firmami, bo księgowa odmawia podpisania się pod naciąganym bilansem (bo szefostwo chce zaciągnąć kredyt unijny - wiadomo rzeczywistość nie ważna, a papier wszystko przyjmie)... księgowa dostaje pierwszego ataku padaczki (toniczno - kloniczny)... po dwóch dniach temat podpisania fałszywego bilansu wraca - szefostwo wytrząsa się nad księgową, bo "ma śmiałość" nadal odmawiać podpisania tego jakże ważnego dokumentu... kolejny atak toniczno-kloniczny... tego już szefostwo nie może znieść i zwalnia taką księgową... Oczywiście księgowa zarabiała na umowie najniższą krajową... W tej chwili taka księgowa jest w sferze osób wykluczonych zawodowo - ZUS twierdzi, że ma pracować, a każdy potencjalny pracodawca mówi jej "do widzenia" i że jest chyba "niepoważna", bo "tymi atakami psuje image firmy i straszy kontrahentów". Taka księgowa ma orzeczenie o średnim stopniu niepełnosprawności i PUP wysłał ją na rozmowę z pracodawcą na stanowisko SPRZĄTACZKI!!! za 1750 zł brutto! do pracy trzyzmianowej (przy padaczce nocna praca nie wchodzi w rachubę). Ta księgowa zna prawo pracy i chciała wywalczyć 7mio godzinny czas pracy (co osobie niepełnosprawnej gwarantuje ustawa) i brak zmiany nocnej - wysłano ją lekarza zakładowego, który stwierdził, że ma pracować 8 godzin i z nocną zmianą, bo tak zakład pracy i ten pan doktor są poza prawem... oczywiście nadszedł kolejny atak i kolejna firma powiedziała "won!".

A mówiąc o średniej krajowej... z kosmosu ona jest chyba... gdyż rzadko, który pracodawca płaci więcej niż najniższą krajową... nowi przyjmowani do pracy w banku - pensja 1750 zł brutto, w SKOKU - 1750 zł brutto, w spedycji -1750 zł, kierowca TIR jeżdżący po Europie - 1750 zł brutto (reszta nieopodatkowane i nieozusowane diety). Większość ludzi zarabia 1750 zł brutto - więc skąd taka średnia? Ano pracownicy urzędów miasta, skarbówki, starostw, dyrektorzy banków, naczelnicy skarbówek, zusów i ci na Wiejskiej...

To jest nasza rzeczywistość... bo są równi i równiejsi.

A wiecie co jest najciekawsze? Płace w bankach... przykład!

Dwie panie na takim stanowisku, obie magister bankowości, obie mają takie same obowiązki i robią podobne wyniki dla banku (na wynik składa się ilość sprzedanych usług bankowych - pożyczek, kredytów, założonych kont, lokat itp.)

ale

płace mają nieporównywalne... bo jedna z pań zaczęła pracować w banku, kiedyś tam.... i zarabia blisko 6 tysięcy netto, a druga z pań zaczęła pracować pół roku później i bank zmienił regulamin wynagradzania... ta druga zarabia 1750 zł brutto, a MA TAKIE SAME WYNIKI!!! Różnica polega na tym, że ta druga jest samotną matką z dwójką dzieci...
franek113 / 31.61.138.* / 2015-08-18 22:53
Wiesz, wzruszająca historia. Z pewnością prawdziwa, ale mowa o statystyce, a nie pojedynczych przypadkach, powiem Ci tak...jeśli rekrutujesz to wiesz, ze z pracownikami jest dramat, nie idzie nikogo znaleźć, a fachowcy sie cenią jak nigdy, lepsze firmy rekrutują lepszych ludzi, a konkurują nimi miedzy innymi warunkami pracy, tak działa ekonomia. Na rynku pracy można wybrzydzać jak nigdy, ale trzeba cos umieć. Prywatna firma to nie urząd, musi na siebie zarobić. Niestety. Co do pensji, wiesz... Ludzie maja swoją rozum, wolisz 3 brutto i koniec, czy minimalna i tysiąc więcej do łapy. Niestety ludzie dostają listy z ZUS z emerytura poniżej tysiąca, w prognozie, to maja te emeryturę w d.... :) wola teraz mieć więcej. Bo firma ma budżet na pracownika, jej w sumie bez różnicy czy pełne brutto czy pod stołem, ale zobacz tutaj rynek tez działa, wiec w dalszym etapie, w tych zawodach co mówisz, firmy zostaną zmuszone płacić wszystko na papierze. Wiele osób lubi tem ludowy mit o tym wstrętnym krwiopijcy, co za ludzka krwawice i kosztem zdrowia kupuje co kwartał nowa limuzynę i buduje kolejna chatę. Cóż działam w rożnych środowiskach i takich nie znam, może gdzieś na prowincji tacy sa, ale w wiekszych ośrodkach takich nie ma, bo nikt u takiego faszysty robił nie bedzie :) moim zdaniem idzie ku dobremu
aka123 / 2015-08-19 09:51
To nie tak, że firmie wszystko jedno... Dostajesz propozycję od pracodawcy - zatrudnienie oficjalne na jakąś część etatu, a do ręki ogólnie wychodzisz tyle co najniższa krajowa. W mniejszych miasteczkach nie możesz wybrzydzać. Albo się zgadzasz na takie warunki, albo zostajesz całkowicie bez pracy i bez dochodu, i nie masz dzieciakom dać co jeść. Takie są realia w naszym kraju. Albo się godzisz na to, żeby chociaż nie zdechnąć z głodu, albo po prostu zdychasz i tyle. Nikt się Tobą nie przejmie.

Zresztą... co tu dużo mówić... skoro przy rekrutacji przez PUP jest łamany Kodeks Pracy... a jak się nie godzisz na ich warunki i odmawiasz zatrudnienia, to jeszcze PUP wykreśla Cię z listy osób bezrobotnych i nie masz prawa do świadczeń zdrowotnych.

Podobnie jest z tzw. stażami... Firma chce zatrudnić na tzw staż i mieć pracownika za darmo, więc idzie do PUP. Stamtąd kierują do nich osobę, która ma zarabiać na tym stażu 900 zł! Pracodawca środki otrzymuje od PUP, więc z własnej kieszeni nie pokrywa żadnych kosztów utrzymania pracownika. Wszystko ładnie pięknie ... tylko na takim stażu powinno się pracować 6 godzin, a ile się pracuje? Co najmniej 8. Opisywane przeze mnie przypadek dotyczy akurat restauracji, karmiącej ludzi w zwykłe dni i organizującej wesela, przyjęcia komunijne i inne imprezy w weekendy... Oczywiście stażysta musi pracować również w czasie tych imprez (czyli praca weekendy i w nocy z piątku na sobotę oraz z soboty na niedzielę). Jakie dostaje wynagrodzenie? 900 zł! i ani grosza więcej. Jak stażysta się zbuntuje, otrzymuje odpowiedź "zrezygnuj bo ciebie zwolnić nie mogę do końca stażu". Więc co? Kobieta (bo przypadek znów dotyczy kobiety) idzie do PUP i mówi, że rezygnuje, bo za te 900 zł zamiast 6 godzin dziennie jest zmuszana do pracy po 8 godzin dziennie i do pracy w weekendy i w godzinach nocnych. Co robi PUP? Pracodawca za łamanie Kodeksu Pracy oraz łamanie zasad zatrudniania w ramach współpracy z PUP nie ponosi żadnych konsekwencji, a kobieta na pół roku zostaje pozbawiona prawa do statusu osoby bezrobotnej oraz prawa do darmowych świadczeń zdrowotnych.

I nie mów mi, że takie rzeczy nie dzieją się w dużych miastach, bo ten przypadek jest akurat z Bydgoszczy.

Mówisz, że nie znasz takich przypadków... Może powinieneś szerzej otworzyć oczy, a dojrzałbyś ich więcej?

Pozdrawiam
qwertyui / 79.110.194.* / 2015-08-19 15:04
serio magister ekonomii? nie wiedziałaś że to nie jest branża dla ludzi o słabych nerwach? jeśli serio potrafisz porządnie zamieszać papierkami (tzn. nie byłaś tylko łosiem z uprawnieniami do podpisywania papierów) to spokojnie znajdziesz pracę w zawodzie. zacznij szukać w mniejszych firmach/miastach (nie wiem w jakim stopniu dotknął Cię wylew - jeśli tylko problemy motoryczne to 'na prowincji' nikt się takiego pracownika nie wstydzi, współczuję że do tego dochodziło). moja mama jest już dawno na emeryturze (też księgowa, też z problemami zdrowotnymi) a nadal biją się o nią lokalni pracodawcy. i dobrze na tym wychodzi. tylko przestań być miękka klucha! kto szuka pracownika w PUP? połowa osób które tam trafiają jest niepełnosprawna intelektualnie - jakiego stanowiska się spodziewasz? i jeszcze jedno - posłuchaj przedmówcy: gdy jakaś praca Ci nie odpowiada szukaj innej zanim się znów pochorujesz. ps. księgowości malutkich i mikro firemek można prowadzić zdalnie - próbowałaś złapać z 10 takich zleceń?
Kkkkkkkkkkkk / 66.249.81.* / 2015-08-18 22:36
GUS bierze pod uwagę tylko umowy o prace (bez śmieciówek itp), dane dotyczą tylko przedsiębiorstw powyżej 50 pracowników i losowe 10% z przedsiębiorstw powyżej 9 pracowników, no i są to dane brutto. Kiedyś gdzieś się napotkałem dane z MF na podstawie PIT-ów (teraz nie mogę odnaleźć) i tam wychodziła o wiele niższa średnia.
http://finanse.wp.pl/martykul.html?wid=16765603&kat=1013819
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Maria465 / 31.1.210.* / 2015-08-18 22:31
pracuje jako salowa w szpitalu, mam zakres obowiazkow duzy, zarabiam najnizsza krajowa na reke 1162zl, jest ciezko ,nie chce mi sie juz narzekac szkoda zycia ,jestem zla na rzad ze zapominal o ludziach biednych, tylko celebryci sie licza.
asdfghj / 79.110.194.* / 2015-08-19 15:07
o ludziach BIERNYCH zapomniał.
Greg 23 / 159.205.125.* / 2015-08-18 22:19
Śmiech na sali proszę Państwa, niech obliczą średnie urzędników tzw posłów i tzw senatorów a osobno pracowników fizycznych. Ciekawe ile im wyjdzie
ester / 88.156.131.* / 2015-08-18 22:17
macie minimalną, a wybiezecie tych którzy wam to gwarantują, czyli PO tacy mądrzy jesteście !!!
asdffdsa / 79.110.194.* / 2015-08-19 15:10
nie to co Ty. Twoja elokwencja aż mi ścieka z wyświetlacza...
wwet / 83.6.141.* / 2015-08-19 00:11
A która partia zagwarantuje lepsze pensje?? Jesteś idiotą pisząc, że politycy i wybory mogą coś poprawić.Powodem niskich płac są wysokie podatki i zrujnowana gospodarka i jeszcze wiele dziesięcioleci minie zanim coś się poprawi.
Edek816 / 31.11.216.* / 2015-08-18 22:14
To może jest to kwota brutto ? Bo ja tam nie widzę konkretnej informacji czy brutto czy netto...
1700NETto / 89.76.86.* / 2015-08-18 22:13
GUS podał nowe dane o swoich zarobkach?
eugeniusz1000 / 185.87.136.* / 2015-08-18 22:11
..nawet przyjac to "chlopskie dane " / bez opracowan statystycznych, tj odchylen, korelacji, itd/ to i tak jest to
570 "ojro/monate"- netto . Czyli sukces goni sukces .
GUS - prosze profesjonalnie zabrac sie do pracy ,hasla i odzewy prosze zachowac na drukarskie odlewy.
eded / 37.8.213.* / 2015-08-18 22:07
Jest to brednia, są to zarobki zakładów państwowych i ich prezesów. Dane prawdziwe to średnia z wpływających do US PiTów z całej POLSKI z wynagrodzeń. Nawet Niemcy wiedzą że taka średnia to u nas ok. 2500 zł. Nic w tym kraju nie jest prawdziwe tak jak dane bezrobocia z urzędów zatrudnienia do których jeżdzą tylko nowozwolnieni
Marshall505 / 83.28.153.* / 2015-08-18 22:00
5,6 mln w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób, tzn: że średnia wyliczana jest na podstawie zarobków 35% zatrudnionych! A gdyby policzyć na podstawie 100%? Poniżej 2 tys./m-ąc! i to jest prawda, a nie dane GUS-u!
zaskoczona / 31.61.141.* / 2015-08-18 21:57
Ciekawa jestem ile Polaków zarabia taką kwotę??? Bo większość ludzi musi zadowolić się najniższą krajową...
Spokój / 89.65.80.* / 2015-08-19 00:15
Ja zarabiam 2x tyle i 90% moich znajomych (różne zawody analitycy, adwokaci, rolnicy, technicy, pracownicy naukowi). Dodam wszyscy moi znajomi z małej miejscowości, bez znajomości, sami doszli do wszystkiego i to nie na początku lat 90ych tylko kilka lat temu - mamy lekko 30+, a każdy z nas zaczynał od max1200 brutto, niektórzy za free aby złapac staż. Szczerze to jak czytam te komentarze to się zastanawiam czy w tym samym kraju żyjemy.
qwertyui / 79.110.194.* / 2015-08-19 15:21
podpisuję się pod tym. w sumie dokładnie to samo można powiedzieć o mnie. z tym że porównując się do garstki spośród znajomych to można nawet powiedzieć że jestem strasznym biedakiem (co najmniej jedna osoba z którą się uczyłem wyciąga w PL >40K/miesiąc). da się, tylko trzeba działać. to że sobie napiszecie na forum jakieś żale i przytyki pod adresem 'złodziei' niczego w Waszym położeniu nie zmieni...
halszka1956 / 31.1.253.* / 2015-08-18 22:16
dokładnie-najniższa średnia krajowa.
asdfghj / 79.110.194.* / 2015-08-19 15:22
"najniższa średnia krajowa." - to miało być zabawne, czy nie rozumiesz tego co piszesz?
lesok / 91.231.25.* / 2015-08-18 22:00
Zatrudniam w pracy ponad 50 osób i żadna nie zarabia najniższej krajowej. Kilka osób z nadgodzinami zarabia więcej i to netto
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy