Wiesz wyszstko ale nie masz nic!
/ 176.221.121.* / 2015-08-18 21:08
Adonis46 - Może masz trochę racji, że wypowiadają się osoby, które nie są zadowoleni z zarobków, oczywiście z przyczyn oczywistych : niższe od minimalnej krajowej czy wyższe z lekkim hakiem. Jednak, sam jestem stolarzem meblowym i mam w owym zawodzie nie małe doświadczenie i zarabiam 1800zł na rękę jak również koledzy ze mną pracujący.. Nie mógł bym ich nazwać debilami czy osobami którzy zostawili inteligencję daleko w koncie. Wręcz przeciwnie, a jednak zarabiają tyle ile zarabiają... i kogo to jest wina??? Ich samych - nie, pracodawcy, ponieważ pracodawca patrzy się na pieniądze jak na złote jajko i nie doda nawet 5 złotych, jako premia czy co kolwiek... Wiele osób ma rodziny i trudno im ryzykować, stawiając na jedną kartę - czyli zmiana pracy, zmuszająca na wyjazd, czy choćby ciągłe wydatki na dziecko, dom, kredyt hipoteczny itp. co sprawia że przerwa jednego miesiąca w dostawie szmalu komplikuje bardzo sprawę.
Ludzie inteligentni nie oddają planów pod opiekę ryzyka, szczęścia bo może się uda...? maja wówczas wiele do stracenia. Tylko głupcy i pewni siebie osiągają wiele, ponieważ rzucają się w paszczę lwa, przy zupełnej olewce sytuacji, a co się później okazuje, gdy jednak lew nie zdołał połknąć go w całości, bo szczęściarz nie zauważył przed czasy, że ślepota drapieżnika osiągała stan zupełnej ciemności!? Doświadczenie oraz inteligencja to nie "bracia" kasy! Połączenie Szczęścia oraz inteligencji już tak... A dla czego? Spójrzmy na wielu pisarzy, którzy klepią biedę aż piszczy? Bo brak im inteligencji - nie! Brakuje im smykałki do biznesu! Trzeba umieć się dostosować do aktualnych zachcianek czytelników, przewidzieć przebieg rynku!! Jego zachowanie! Nie studiowałem i żałuje, lecz ile osób jest po studiach i zarabiają krocie! Czemu? Siostra ma magisterkę z ekonomi oraz wiele kursów, jednak zarabia 2.5tys i utrzymuje firmę, ponieważ szefowa oraz szef nie potrafią załatwić spraw papierkowych. Wszystko na jej głowie! I co z tego ma? Bo Szlachcic i szlachcianka zajmują się - wyjazdami do Egiptu, kupowaniem nowych aut i co to ich zasługa?? A zapomniałem wspomnieć że szefunio potrafi przekonywać, ma wysoki poziom perswazji. Inteligencja to nie wszystko!! Powiedz mi jedno Adonis - co ma wspólnego pisownia do zarobków??? Czy dysleksja??? Znam osobę, która ukończyła tylko podstawówkę a ma ponad 50 tirów pod płaszczem swojej firmy i jeździ wieloma autami - nie chciał bym tu przytaczać jego nazwiska. Ponieważ nie jestem upoważniony... Ryzyko ma to do siebie, że innym się udaje a innym pozostają tylko marzenia, po nie udanym skoku!? Wówczas ich największym błędem jest poddanie się. pogodzenie się z własnym losem... Za mało od siebie wymagamy! Największym naszym sprzymierzeńcem jest nieustepliwość i zaangażowanie.
Przecież ten artykuł, chce nam wmówić to co deklaruje Ewa Kopacz i jej podobni - Więcej miejsc pracy, wyższe zarobki - ale jakim kosztem się taki stan osiąga? Młodymi ludźmi, którzy po ukończeniu studiów Nie mogą znaleźć dobrze płatnej pracy i postanawiają wyjechać za granice by zmywać gary czy pracować przy zbiorach a ich potencjał, doświadczenie niszczeje, marnuje się! A jak jest w Stanach - ślusarz, mechanik samochodowy, spawacz zarabiają grube pieniądze a w Polsce zarabiają minimalną krajową! Własna firma to w naszym kraju, daje możliwość życia na odpowiednim poziomie!