Oczywiście jestem za.. Powinniśmy na pejsatych pracować osiem dni w tygodniu...

Co tu dużo pisać dla ludzi młodych nie ma pracy a co dopiero dla starszych. Zarobki takie same od lat a ceny z roku na rok wyższe heh. ..
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Mam 50 + latek, przygotowałem i wysłałem ponad 1500 CV do różnych firm. Studia podyplomowe, wiele kursów specjalistycznych, zertyfikowany audytor ISO 16949 i innych. Zero odpowiedzi z firm i od rekruterów. Jak się pojedzie do firmy to nawet nie wpuszczą za bramę aby dostać się do kadr. To jest pomoc Rządu. Chyba TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA URZĘDÓW PRACY ABY MOGLI UDAWAĆ ŻE COŚ ROBIĄ.

A może byś troszkę pomyślał. Na zachodzie był odpowiedni sprzęt, wwarunki pracy itd. U nas zamiast przewozić ciężkie elementy dźwigami i wózkami do tego przeznaczonymi to się nosiło na plecach. Pracowało się w szkodliwych warunkach nieżadko będąc zatrudnionym na innym stanowisku. W efekcie wygląda to tak że na 20 lat pracy w warunkach szczególnych naliczono mi 7. Pracowałem na jeednym stanowisku razem z kolegą. On zaszeregowany jako monter konstrukcji stalowych a ja jako ślusarz konstrukcyjny.On jest na emeryturze wcześniejszej a ja ze względu na stan zdrowia na rencie. Pokaż mi gdzie tu jest sprawiedliwość. Zresztą gdy się czyta w prasie artykuły to nie ma mowy o stanowiskach robotniczych. Zawsze jest mowa o pracy w biórze , ostatecznie w handlu. Ludzi ciężko pracujących u nas nie było , nie ma i nie będzie. Najważniejsze że pani z bióra ma liczone lata w szczególnych warunkach, a ten co dźwigał worki na plecach niech haruje do 67.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

szkoda, że w niektórych zawodach roi się od emerytów zamiast ludzi młodych, którzy chętnie popracowaliby- niestety. Taki emeryt jest chroniony nie wiadomo dlaczego i nie zwalnia miejsca pracy ....

Ja mam już 72 i muszę z******...ć jako ochroniarz, bo te s****...ny ukradły moja emeryturę.

Problem w tym że ludzie po 50+ są dużo słabsi niż dawniej ciężej im wykonać prace w wymaganym czasie a ponad to maja już swoje choroby które zawężają im rynek oferowanej pracy. Jeżeli jakimś cudem uda się podłapać jakąś prace to zwykle sa to umowy śmieciowe lub na czas określony i to za najniższą krajowa . W tym wieku człowiek oczekiwał by juz lekkiej pracy za większe pieniądze tym bardziej że przez całe swoje życie pracował ,rzeczywistość jest bardzo brutalna . Stawiają dziadka razem z młodymi na taśmę i myslią że podoła a jak nie to oferują prace w ochronie za 3,50 na godz.Wyżyj tu człowieku, zrób opłaty wykup leki a na jedzenie żebraj.