Forum Polityka, aktualnościKraj

Zatrzymanie niepotrzebne. "Generał nie jest przestępcą"

Zatrzymanie niepotrzebne. "Generał nie jest przestępcą"

Wyświetlaj:
oborowy / 79.185.84.* / 2011-11-26 00:36
No to widać zaczeła sie walka na kwity o wpływy. Wpływy z POwiazaniem ruskim z wpływami z POwiazaniem niemieckim.

Oj bedzie ciekawie. Ciekawe czasy nastają.
Eterno Vagabundo / 217.212.230.* / 2011-11-26 00:32
Skoro Pan Generał został wybielonym
To niedługo będzie, też błogosławionym.
Problem tylko taki: Aby Kardynały
W Watykanie proces, ten przyśpieszyć chciały.
ruc / 188.47.56.* / 2011-11-26 00:10
Tylko jak zwykle ciemny naród nie dorósł
Oszolomowaty / 89.229.85.* / 2011-11-25 23:05
Tutaj o Tuskolandii. O miliardach ginących gdzieś tam w niebycie (u róznych Mirów i Zbychów) a poszukiwanych gdzies tam w kościele i innych cudownych miejscach .....
"Inwestor giełdowy, doradca ministra skarbu, generał służb ochrony państwa, prezes rady nadzorczej, doradca wicepremiera, znany warszawski adwokat. Tytuły i funkcje brzmią imponująco, budzą respekt, tworzą obraz statecznej elity państwa. Samo centrum władzy i pieniądza, wewnętrzny krąg. Generał nawet mienił się być ojcem założycielem partii rządzącej – Platformy Obywatelskiej.
A tymczasem, pomimo całego sztafażu i dystynkcji ich stanowisk, to zwyczajni działacze ruchu spółdzielczego, chociaż z dość specyficznej spółdzielni. Kręcili się w pobliżu prywatyzacji. Antyszambrowali, doradzali, podszeptywali, kontaktowali strony, ustawiali spotkania. Oraz inkasowali.
Spółdzielcy z okolic prywatyzacji brali „dolę” od zainteresowanych podmiotów, dzielili się pomiędzy sobą oraz skorumpowanymi urzędnikami resortu prywatyzacji. Pod pozorem lobbingu stworzyli szajkę wyłudzającą i dającą łapówki. Łapówki wpływały na konto stworzonych do tego celu firm – konsulting, doradztwo, wspieranie inicjatyw gospodarczych, pomoc prawna i ekspercka. To był oczywiście zewnętrzny kamuflaż. W ludzkim języku to szwindel, matactwo, szachrajstwo, machlojka. Tym zajmowali się generał, prezes, doradca, inwestor.
W gruncie rzeczy, jeśli chodzi o zasadę, to ten sam proceder uprawiają drobni obwiesie na targowiskach. Tam się to zwie grą w trzy karty. Ale to tylko kwestia skali. Nie ma merytorycznej różnicy pomiędzy profesją podpitego naganiacza do stolika z macherem operującym trzema wyświechtanymi kartami, a doradcą ministra stręczącym milionowe łapówki urzędnikom.
Andrzej P., Piotr D., Gromosław C., Michał T., Mariusz P. Generał pełnił funkcje chyba w pięciu rządach, zasiadał w radach nadzorczych licznych spółek. Adwokat prezesował sportowym instytucjom, zwalczał korupcję. Doradca doradzał ministrowi i wicepremierowi, w różnych spółkach był niemal wpisany do inwentarza. Inwestor oprócz inwestowania szefował radom nadzorczym i firmom.
Wszyscy razem zażywali splendoru ekspertów, specjalistów, rzeczoznawców. Personatów i posesjonatów, jak mawiali starzy Polacy. Prognozowali wydarzenia finansowe i ekonomiczne, analizowali sytuację gospodarczą, tłumaczyli zawiłości wolnego rynku. Inwestowali i doradzali państwu. Zapewne też gromili korupcję i potępiali hochsztaplerstwo.
Tymczasem byli spółdzielnią zwyczajnych drapichrustów. A swoją drogą, za rządów Tuska modne zrobiły się nieformalne spółdzielnie. Od spółdzielni wewnątrzpartyjnej służącej do politycznych rozgrywek, do ogólnokrajowej spółdzielni przyjaciół skarbu państwa. A przecież zaledwie dwa lata wcześniej premier z powodu korupcjogennych praktyk zdziesiątkował swoje najbliższe otoczenie, najwyższych funkcjonariuszy rządu.
Jacek Kuroń, jeden z twórców III RP, gorzko podsumował w 1996 roku dotychczasowy efekt swoich starań: - Nie mam wątpliwości, że jest to zjawisko o kluczowym znaczeniu dla rozwoju polskiej demokracji i gospodarki rynkowej. Ludzie byłej nomenklatury, dawni esbecy, niektórzy prywaciarze i częściowo ludzie solidarnościowego etosu przenieśli do III Rzeczypospolitej mechanizmy peerelowskiego klientelizmu. Częściowo świadomie - z chęci zysku, popychani odwieczną żądzą pieniądza i władzy, częściowo zaś w odruchu samoobrony, albo w naturalnym dążeniu do stworzenia sobie oazy bezpieczeństwa, gdy ziemia się pod nogami trzęsie, opletli Polskę siecią niejawnych powiązań przyjacielskich, politycznych, gospodarczych, korupcyjnych, nepotycznych, a także jednoznacznie przestępczych. Chyba nie ma lepszej ilustracji prawdziwości tych słów niż ujawniona teraz działalność ekskluzywnej spółdzielni z okolic prywatyzacji.
Generał łapówkarz miał ochraniać państwo; państwo stworzyło absurdalną jednoosobową spółkę skarbu państwa; szefowa państwowego urzędu przez cztery lata bez powodzenia tworzyła prawo antykorupcyjne; liberalny rzekomo premier państwa blokuje dostęp do informacji publicznej. Cztery paradoksy wybrane bez żadnego klucza, pierwsze z brzegu. Zebrane razem tworzą system III RP. Państwo dystyngowanych drapichrustów." - z Salon24.pl
amen / 77.254.87.* / 2011-11-25 21:19
To jest ściana ,pewnie ze Shetyną współpracował ,zaczną się samobójstwa podejrzanych.
bsf / 87.205.255.* / 2011-11-25 19:42
Przy każdej AFERZE OSOBNIK skojarzony z PO zawsze jest NIEWINNY jak beata , rycho, miro, zbychu i jeszcze paru INNYCH czarnych kruków...
TyTy / 193.201.167.* / 2011-11-25 21:31
Kaczyński i Ziobro też w sprawie Blidy byli i są całkiem niewinni. Barbara ni stąd, ni zowąd postanowiła się rankiem zastrzelić.
Oszolomowaty / 89.229.85.* / 2011-11-25 23:03
Tak a Blida tez była święta - jak zawsze ci z PO i SLD ... Pistoletu w domu każdy nie trzyma z Polaków ...
(@) / 89.79.218.* / 2011-11-25 22:25

Barbara ni stąd, ni zowąd
postanowiła się rankiem zastrzelić.

Zastrzeliło ją CBA ?.............................puknij się w łeb drewnianym młotkiem.
chichot dona / 46.113.136.* / 2011-11-25 20:45
Czy to ma znaczyć, że wystarczy być kojarzonym z PO aby być winnym?
Niedawno oglądałem program interwencyjny, w którym pokazano jak za rządów jedynie słusznej opcji , CBA zajęło się salową, po to aby skompromitować ordynatora.
Było bardzo ciekawie ale dla salowej skończyło się tragicznie.
Tak jest zawsze kiedy w główkach oszołomionych zamiast rozumku (bo już nawet nie rozumu) są partyjne przekonania albo partyjne logo.
Natter2 / 2011-11-25 19:25 / Tysiącznik na forum
Byc może ale kto ma konto w Szwajcarskim banku ma nieczyste sumienie.
chichot dona / 46.113.136.* / 2011-11-25 19:35
Biedni szwajcarzy, mają nieczyste konta .. ups .. sumienia.

Najnowsze wpisy