Zastanawiam, się drodzy forumowicze, czy pazerność niektórych z Was ma jakieś granice ?
Spółka Noble Bank, została wyceniona przez profesjonalistów, zarządzana jest przez starych wyjadaczy, którzy również mają jej akcje, a Wasze działania doprowadzają, że tracicie rozum i windujecie cenę o 80% i jeszcze liczycie, że będzie więcej. Czy od czasu emisji Noble Bank zarobił fortunę i wypłaci mega dywidendę ?
Warto czasem, kieruje to szczególnie do rocznika 2006 i 2007 absolwentów "szkoły giełdowej", zastanowić się co to są
akcje i po co ktoś je wypuszcza, a przed wszystkim dlaczego je kupujemy ?
Ja kupuję je dlatego bo mam świadomość, że inwestuje w firmy które pomnożą moje pieniądze, lepiej niż ja to zrobię sam i oddadzą w postaci dywidendy. Chyba taka jest rola firmy, by za moją pracę, za którą dostałem kasę i dałem firmie, dostał wynagrodzenie.
Firma musi wypłacać dywidendę lub skupować własne akcje, w przeciwnym razie jest to zabawa w głupiego jasia. Czy zgodzili byście się pracować za darmo, z nadzieją, że za 10 lat ktoś może Wam coś zapłaci ?
W Polsce, za Waszą sprawą pazerni spekulanci dochodzi do kurizoum w postaci ciągłego rozwadniania kapitału, czyli wypuszczania za Wasze pieniądze, ciągle to nowych akcji, czyli nie dość, że nie zarabiacie, to jeszcze regularnie dokładacie pieniądze.
Ciągłe emisja z prawem poboru, splity itp. to ograbianie Was, za Waszą nie tylko zgodą, lecz wręcz aplauzem z kasy, za którą prezes Bytomia kupuje sobie nowe Ferrari.
Jeśli traktujecie to jako zabawę, typu sudoku to O.K., jeśli jednak inwestujecie pieniądze które mają dla Was znaczenie, spróbujcie się troszkę zastawnowić, ile czas zajmie Wam, pracą która nacodzień wykonujecie, odrobienie ewentualnych strat.
Powodzenia,
Cyprian