Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zawadzka: Zbożem do pieca. Czyli ekonomia Sawickiego

Zawadzka: Zbożem do pieca. Czyli ekonomia Sawickiego

Wyświetlaj:
handel wyrokami 1 / 83.11.63.* / 2009-09-13 19:41
"Kiedykolwiek kler zdołał zdobyć władzę polityczną w jakimkolwiek kraju, wyniki tego były katastrofalne zarówno gospodarczo, dla interesów religii, jak i postępu ludzkości."
James Connally (1870-1916)
leeoon / 83.19.215.* / 2009-09-13 19:07
"Dodatkowo - zachowane będzie złudzenie, że elektoratu pana ministra dotyczą normalne reguły gry rynkowej - w tym samym stopniu, co wszystkich pozostałych przedsiębiorców. Mimo że nie płacą oni normalnych podatków, składek ZUS, a do nieopłacalnej produkcji dostają dopłaty."
Brawo kolejny ekspert money.pl tylko pogratulować dogłębnej wiedzy z zakresu gospodarki rolnej proponuje zapoznać się lepiej z tematyka dofinansowań i podatków w rolnictwie i w Polsce i w UE.
Na początek proponuje porównać cenę 1Kg zboża do ceny 1Kg chleba
poczytać o składkach KRUS i podatku rolnym
Chyba z bardziej pani zależny na propagandzie i poprawności politycznej...
Od czasów Gomółki ciągle słyszymy ze "zwykły zjadacz chleba" dotuje bogatych rolników.
I biedna pani Zawadzka (która nigdy nie potrafiła zrozumieć na czym polega klęska urodzaju) bezinteresownie sieje stara propagandę na łamach bezstronnej i niezależnej prasy....
ESPCK / 2009-09-13 16:22 / Bywalec forum
Rzepak przerabiamy na paliwo.Kukrydz etakze.Ziemniaki na spirytus,czyli tez paliwo.A dlaczego przerabianie zboza to juz nie???/No dlaczego???/ Bo mial byc z tego chleb,a wyrzucac chleb to grzech???/
Zamiast produkowac bezsensowne teksty na sile ,nie lepiej najpierw pomyslec??????
andy2024 / 78.131.143.* / 2009-09-13 14:51
kretynizm i tyle - przypominam tylko co stało się z ceną oleju po uznaniu rzepaku jako paliwo...
ESPCK / 2009-09-13 16:23 / Bywalec forum
Czyj kretynizm???
Zboza nie przerabiamy na olej czy spirytus,tylko mamy go uzyc zamiast gazu czy wegla.A to roznica.
miecz / 89.74.239.* / 2009-09-13 12:52
Ciekawe czy pogarszający się smak chleba ma coś wspólnego z jego ceną. Pamiętam smak prawdziwego chleba sprzed lat, kiedy stało się w kolejce i podjadało w drodze do domu....a teraz wybór duży no i nie ten smak
prawiezaratralalala / 77.254.134.* / 2009-09-13 01:10
Brawo, brawo Pani redaktor.
W końcu jakiś tekst intelektualny.
W tym durnowatowiejącym świecie odejście od bieżącej głupoty i zachowanie dystansu jest miłe.
Johann / 79.188.37.* / 2009-09-12 22:05
dzieci z Namibii z pewnością się z tego nie ucieszą a zwłaszcza te które w nalblizszych tygodniach umrą z głodu
Myśliwiec / 82.29.235.* / 2009-09-12 23:03
Z tego zboża dzieci z Namibii i tak by pożytku nie miały, bo mąki z tego nie zrobisz i chleba nie upieczesz.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-12 21:22
Jeszcze jedno chciałem dodać:)
Co by było gdyby nie było dotacji? :
- jeśli inne kraje (USA chyba najbardziej dotuje) nadal dotowały by swoje rolnictwo a UE nie to można by wprowadzić cła i utrzymywać wysokie ceny produktów rolnych przez co jedzenie było by kilkakrotonie droższe
- jeśli by posłuchać niektórych bezsensownie paplających mieszczuchów o rolnictwie i sprowadzać sobie taniej zboże i inne produkty nie przejmując się polskim rolnikiem i rolnictwem to odbił by się wielkim hukiem na polskiej gospodarce pomijając to że wg GUS tylko rolnictwo składa się tylko na 4% PKB to po upadku takiej gałęzi gospodarce po karku dostała by cała reszta, gdyż rolnictwo zgłasza ogromny popyt na środki produkcji, dzięki niemu istnieją wielkie zakłady które bez niego będą mogli posłać ludzi na bruk. W USA na jednego zatrudnionego w rolnictwie przypada 11 osób zatrudnionych poza rolnictwem i dlatego dotują właśnie rolnika aby ta reszta miała prace. W Polsce długo nie będziemy mieć takiej sytuacji aby jeden życzył drugiemu dobrze, także najlepiej zamiast pisać tak bezsensowne artykuły zająć się rolnictwem i poczuć jak to jest czytać takie bzdety na portalu money:)
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-12 21:07
Przez takie artykuły ten portal tylko pokazuje że pozwala na stronnicze krytykowanie rolnictwa i wszystko co z nim związane:) a tak naprawdę to rolnicy nas wszystkich żywią i odwalają najgorszą robotę w tym Państwie, a Wam mieszczuchom piszącym tak bezsensowne artykuły trzeba tylko pożałować braku własnego myślenia:) Jestem za tym żeby w UE w ogóle nie było dopłat, gdyż są one nie równe przez co nie sprawiedliwe gdyż na jednym rynku panują różne zasady, to tak jakbyś my grali w piłkę a jedną drużyna mogła faulować bez konskewencji:)
Polski rolnik dostaje ok 600zł dopłaty do ha jeśli oczywiście ją dostaje, a Niemiecki 410 euro a Holenderski 535 euro, chyba widać różnice, następny przykład Polska jako jedyny kraj z 25 UE nie ma dotowanej produkcji wołowiny, i tym sposobem polskie cielaki wędrują za granice i tam np w Holandii (byłem miesiąc temu) farmer dostaje do niego 250 euro premii czyli ma go za friko:) takich przykładów można wymieniać na pęczki, ale co to da jak Polsce panuje chory system skłócania miasta i wsi, a to nie wieś żyje z miasta, lecz miasto z tego co wyprodukuje wieś.
groman / 62.87.247.* / 2009-09-12 23:24
Czy pan w ogóle przeczytał artykuł? tu nigdzie nie krytykuje sie rolnictwa.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 00:00
"Mimo że nie płacą oni normalnych podatków, składek ZUS, a do nieopłacalnej produkcji dostają dopłaty."

To chyba Pan nie przeczytał:)
-Normalne podatki? czy rolnik kupuje bez vat-u? akcyzy? nie płaci podatku od przychodu a nie od dochodu? jest to większy procent niż płacą zwykli przedsiębiorcy którzy za wszelką cenę nie wykazują dochodu:)
- Rolnicy są w KRUS to po co im ZUS?( Zakład utylizacji szmalu polaków:) to że mają niższe składki to nie znaczy że dostają to samo co Ci z ZUS:) wyżyj Pan za 635 zł emerytury.
- To że dana produkcja jest nie opłacalna nie jest winą rolników tylko rządu który nie dba o ich interesy jak w innych krajach UE. (prawo łowieckie w Polsce jest niezgodne z Konstytucja:) To wina rządu SLD-PSL że nam wynegocjowali tak marne warunki akcesji.


Radzę wczytywać się w tekst dokładniej i wyczuć co autor miał na myśli:) na języku Polskim w szkole średniej to było:)
groman / 62.87.247.* / 2009-09-13 00:28
Autor - a raczej autorka -pisała o pomyśle Sawickiego na dotacje ze zbóż opałowych. Jakoś nikt się do tego nie odnosi.
Faktem jest, że pisał Pan o krytyce "rolnictwa". Tego nie było. Był żal, że trzeba do rolników dopłacać. I robi to każdy pracujący w innej branży.
Krytyka systemu podatkowego - przynającego zresztą ulgi rolnikom - to NIE krytyka rolnictwa.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 01:03
Jakie ulgi?? może Pan je wymieni:)) Rolnik nie ma żadnych ulg:) przez to że jest płatnikiem podatku gruntowego od przychodów a nie dochodowego PIT nie może skorzystać z żadnej ulgi, znów owoc polityki medialnej o rolnikach:)
wprowadza się społeczeństwo w błędną wiedzę o rolnictwie i z tym trzeba walczyć:)
'Był żal, że trzeba do rolników dopłacać. I
robi to każdy pracujący w innej branży.' - kto niby dopłaca? Pan z czego? cała budżetówka jest mało efektywna, ludzie dostają kokosy a nie wymaga się od nich żeby się czymś wykazali, gdyby rolnik produkował tyle co jego ojciec czy dziadek to już by dawno splajtował, teraz produkuje się coraz więcej i więcej a efektu nie widać:)
Panie 'groman' nie wiem jak Pan ale dla mnie zboże to chleb, a chleba się nie pali tylko je, na cele energetyczne są inne rośliny które z pewnością nie potrzebowały by subwencji tylko przyjaznej polityk Państwa aby wreszcie Polska wykorzystała swój zielony potencjał i wytwarzała więcej energii odnawialnej.
Pozdrawiam
urukhai / 88.156.85.* / 2009-09-12 22:56
Nie wiem, czy jesteś Pan rolnikiem, czy nie - szczerze mówiąc, mam to w nosie. Co mnie obchodzi, to fakt, żeś Pan zatracił poczucie rzeczywistości.
Mógłbym powiedzieć, że dach nad głową zawdzięczasz Pan producentom dachówek z miasta. Mógłbym powiedzieć, że byś sczezł z zimna bez miastowego ubrania, że byś nie zabrał głosu w sieci, gdyby nie miastowe serwery i kable. Mógłbym powiedzieć, że bez miastowego marketingu musiałbyś 5 godzin jechać do miasta, żeby sprzedać swoje zasrane ziemniaki.
Tego jednak nie powiem - powiem za to, że sporą część tego, co masz, zawdzięczasz podatnikom, którzy ci wbrew swej woli dotacjami (nie tylko unijnymi) ufundowali ten kineskop, w który teraz ślepisz.
Więc zważ sej, syńciu, co mówisz.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 00:15
A co do dotacji to pomyśl sobie że w UE jesteśmy od 2004r i od tego czasu jest tak wysoki wzrost kosztów że zostały już połknięte przez wzrost cen, także spróbuj być rolnikiem i zebrać te dotacje które tak cie kłuja w oko:) a blok w którym mieszkasz nie wybudowało czasem Państwo za komuny??
za pieniądze rolników, kontygenty przymusowo oddawane na Państwo i budowę stolicy.
Ciekawe jakie znasz dotacje:) nie tylko unijne:)

Naprawdę musi Ci się nudzić żeby wymyślać takie bzdety.
groman / 62.87.247.* / 2009-09-13 00:50
mam propozycję: zamiast zamartwiać się niskim poziomem dotacji, niech Pan wyprowadzi się do miasta i zacznie pracować w innej branży.
Nie będzie problemów z dotacjami. A my sobie kupimy te ziemniaki spoza UE.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 01:07
Tak tak kupisz se ziemniaki bo na nic więcej Cie nie będzie stać jak przyjadą Chińczyki i nie będzie dla Ciebie pracy:)
taka mała dygresja nad twoim sensem istnienia na globalnym rynku pracy:)
gorman / 62.87.247.* / 2009-09-13 01:17
Nie wie Pan, co robię, nie wie, jakie jest zapotrzebowanie na moją pracę. Po prostu sobie Pan bredzi. Jeśli Chińczycy pojawią się jako tania siła robocza, tylko się ucieszę. Wątpię, by byli w stanie zastąpić mnie w pracy - na pewno nie w ciągu najbliższych trzech lat - wcześniej tego co wiem cudzoziemiec się nie nauczy.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 01:24
Pan też nie wie kim ja jestem:) ale zgrywać mądrego to każdy potrafi:) Ja wiem o czym mówię a bredzić to można tak jak Pan na nieznane sobie tematy:)
gorman / 62.87.247.* / 2009-09-13 02:28
Pańskie wypowiedzi ad personam wywołały tę dyskusję. Ale nie to jest tu istotne. Mam do Pana, jako specjalisty, kilka pytań:
1. czy gdyby rolnik rozliczał się wedle "normalnych" stawek: PIT, ZUS - skorzystałby na tym?
2. czy produkcja rolnicza - w obecnym stanie prawnym - jest opłacalna?
3. czemu rolnicy zamiast protestować nie wybiorą po prostu rzucenia dotychczasowego zatrudnienia i nie zaczną szukać czego innego? Jeśli "nie ma pracy w mieście" - dotyczy to także nas-mieszczuchów. Próbuje Pan dowodzić, że dotowanie rolnictwa jest słuszne. Ale te dotacje idą z moich podatków, co mi się bardzo nie podoba
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 09:59
Odpowiadam:
Ad1: Rolnik nie mógłby się rozliczać wedle PIT tylko CIT:) i w świetle ustawy i rachunkowości i ich przepisów a także MSR-ów nie zapłacił by żadnego podatku, sama amortyzacja maszyn, urządeń i budynków byy to zjadła, także rząd wcale się do tego nie kwapi bo by na tym stracił zamieniając stały podatek przychodowy na dochodowy.
AD2.
Z opłacalnością w rolnictwie jest jak w totku:) raz klęska urodzaju a raz nie urodzaju i kupcy naciągają te fakty by obniżać ceny w skupie a na sklepowych pułkach przeważnie tylko ceny rosną i tak nożyce cen się rozszerzają, np. za tonę Polifoski trzeba dać 5 ton zboża!!! a przed wejściem do UE stosunek był 1:1 góra 1:2.
Ad3. Nie byłbym taki pewny do kogo trafiają de facto te dotacje gdyż liczne rzesze mieszczuchów ma orgomne areały na wsi i to oni biorą dopłaty za nic nie robienie a ziemie obrabiają okoliczni rolnicy i nie dostają z tego tytułu dopłat.
Dotacje są po to aby każdego był stać na jedzenie, tak by Państwo musiało przeznaczać te pieniądze na pomoc socjalną dla najuboższych i zostały by te pieniądze przejedzone, także szczerze mówiąc rolnicy się do UE nie pchali :) tylko Miasto chórem chciało do UE aby otwarły sie nam rynki pracy na zachodzie.
urukhai / 88.156.85.* / 2009-09-13 01:30
Tania siła robocza = tanie produkty. Tania siła robocza nie produkuje po to, żeby Panu ukraść coś, tylko żeby coś dać, a Pan za to płać - taniej. Taniej, rozumiesz Pan?
A jak Pan nie ma pieniędzy, to znaczy, że nic Pan nie produkujesz takiego, co by ktoś inny chciał, za co by chciał zapłacić. Żeś Pan mniej produktywny. Więcej. Gdybyś Pan cokolwiek o gospodarce wiedział, to byś Pan w wikipedię albo inne google wstukał co to jest efekt Ricardo. Że słabszy producent ma przewagę komparatywną w innych dziedzinach. Ale to już za skomplikowane. Siedź więc Pan w swoich postpeerelowskich mrzonkach o złej Chińskiej produkcji, co to dobrą Polską wypiera.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 01:43
A Pan to może z tych co ulegają paradoksowi Veblena i nie ma co z pieniędzmi robić, skoro Pan taki produktywny i tyle wie o gospodarce że ma czas siedzieć na takich forach:)
Tania siła robocza => zastąpi droższą a nie będzie na nią robić, bo na właściciela fabryki mi Pan nie wygląda.
Jak Pan coś o gospodarce wiedział i co to jest Praca, Ziemia, Kapitał i kto jest właścicielem tejże ziemi to wychodzi na to że za dużo to Pan do zaoferowania z czynników produkcji z pkt widzenia makroekonomicznego nie ma:))
issael / 94.254.208.* / 2009-09-13 15:49
Panie AEE, nie ma sensu dyskutować z dyletantami.
najlepszym rozwiązaniem (nieosiagalnym w obecnej zeczywistości) było by aby spełniło sie to , czego zycza sobie dyletanci. Ciekawy mógłby byc efekt, tylko.. czy dla wszystkich wówczas starczyło by kitu w oknach? Tym bardziej ze okien z kitem coraz mniej.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 00:08
"bez miastowego marketingu' co to za marketing? słyszałem o różnych strategiach marketingowych:4P, 5P itd ale o miastowym marketingu jeszcze nie choć pisałem prace magisterską z marketingu banków w Polsce. Naprawdę podziwiam za wkład w rozwój tej dziedziny matołkologii:)
Mieszkam w większym mieście niż Pan ale znam od podszewki temat rolnictwa także ugryź się Pan w język zanim coś tak głupiego wymyślisz jak w tym co napisałeś:)
To rolnicy dopłacają do Ciebie a nie Ty do nich:) co TY takiego robisz:?? Rolnicy żywią cały naród od wieków, w sumie jak ich nie lubisz to nie jedz tego co produkują:)) i klikaj sobie dalej na tym starym PC:)
gorman / 62.87.247.* / 2009-09-13 01:02
Ojej. Rolnicy dopłacają do nas! To ciekawe.
Produkują poniżej kosztów.
A jeszcze do nas dopłacają. I nie wychodzą z tego biznesu..
Altruiści.
PS: reszta wypowiedzi 'ad personam' to nieładna sztuczka retoryczna.
AEE / 89.174.238.* / 2009-09-13 01:17
Taka jest prawda:) a że myślisz inaczej to twoja sprawa:) jak dopłacasz to zwróć się z tym do Trybunału może oni coś pomogą w tej sprawie:) że taka niesprawiedliwość tej Polsce i całej UE czy USA.
Szczerze jestem za tym żeby nie było dotacji a TY za chleb będziesz płacił 10zł
press_1 / 77.254.215.* / 2009-09-12 20:17
Autorka nie ma zielonego pojecia o tym co pisze.
Nie ma zielonego pojecia nie tylko o tym co pisze
ale rowniez o zyciu.
Nadaje jak papuga.
Szkoda slow.
To tyle w tej sprawie.
issael / 89.108.210.* / 2009-09-12 19:59
Dyletanctwo rzadzacych, dziennikarzy oraz wypowiadających sie na róznych forach poraza.
Dobrze to widac, jak czytam rózne "dyskusje" z rolnictwem w tle, szczególnie rolnictwem europejskim, ale nie tylko, dyletanctwo w tym względzie jest globalne.
Mozna zadac pytanie dlaczego tak jest, oraz skad to sie bierze.
Odpowiedż nie jest trudna, jest wrecz w zasięgu reki, ale nie dla dyletanta, a juz napewno nie dla dyletanta bedacego jednoczesnie pozytecznym idiotą.
Nawet to czasami zabawnie wyglada, jak ludzie elokwentni, wykształceni i wydawało by sie niegłupi, nerwowo reguja na słowo rolnictwo i wypisuja bzdetu o (w polskim przypadku) ZUS-ach, KRUS-ach, dopłatach, podatkach-niepłaconych itp, itd.
Wszystko to zgoda, pieknie i ładnie, rolnicy to pasorzyty zerujący na zdrowej tkance mieszczuchów.
Jestem za tym aby rolnicy płacili ZUS-y , podatki, VAT-y, i wszystko to z czego skubane przez swoich (pasterzy, dozorców, włascicieli) rządzacych wszyscy obywatele.
Tylko jest jedno ale , zywnośc była by duuuzo droższa niz jest obecnie, nie była by dostepna dla wszystkich (nie kazdego było by na nią stać, chociaz jak założyc dobra wole wszystkich bioracych udział w grze rynkowej, i tzw moralnosc to może tak zle nie było by. Z tym ze raczej nalezy przyjąc scenariusz realny nie bajkowy.
Teraz czasami słysze ze jak rolnik produkuje drozej to niech plajtuje bo kupi sie taniej gdzies indziej, własnie gdzies indziej jes lepiej dotowany, dlatego z tamtad jest taniej, przy takich samych warunkach na całym swiecie, taniej nigdzie nie będzie.
Gdyby wejśc na podwóreczko samej "wielkiej" UE, gdyby w całej UE były dokładnie takie same warunki funkcjonowania rolnictwa, to polskie było by w czołówce, ale UE na to nie pozwoli - dlaczego? wielu wie, ale wiekszośc woli pozostac w błogiej nieświadomosci.
Tak sie składa ze kontrola na zywnoscia jest jednym z głównych celów strategicznych, wszystkich trzymających władzę.
No i takie małe zawirowanie z waszego małego polskiego podworka - jak to jest ze producenci (rolnicy) dostaja tak mało za swoje wyroby, a konsument płaci coraz wiecej, moze czasami przyjzycie sie argumentacjom?
Jak jest urodzaj i powinno byc taniej to drozeje z powodów innych, paliwa, robocizna, wiatry, deszcze, zmiany włascicieli jakies straty itp itd, jak jest nieurodzaj to drozeje tylko z jednego powodu ale najbardziej prawdziwego, bo jest mało.
Tak sie składa ze na rolnictwo moja firma patrzy, nie z punktu widzenia rolników, ale szeroko pojetych zalezności i korzyści lub ich braku, oraz tego co w tym wszystkim jest nie na miejscu (sztuczne).
press_1 / 77.254.215.* / 2009-09-12 19:29

... W końcu dzięki temu zapłaci on za ten chleb mniej.


Az sie dziwisz !!!!!!!!!
sir / 83.7.21.* / 2009-09-12 09:48
Pani Agnieszko.... Zboża od dawna tanieją a cena chleba rośnie. Jak to jest .
hahahhahahaahh / 87.205.246.* / 2009-09-12 12:56
business is business :-)))
3tyetruy / 213.238.113.* / 2009-09-12 08:07
Moze zamiast palic zboze gdy ludzie na siecie gloduja, wynajac transport (tani przy obecnych stawkach) i wyslac zboze do Czadu, Darfuru, Mozambiku, Zairu, Rwandy?
W Afganistanie marnujemy miliardy, wysylamy zolnierzy i sprzet do zabijania ludzi, ktorzy nam nic nie zrobili, sami giniemy. Moze warto w koncu zrobic cos dobrego i humanitarnego?
Kris48 / 87.207.156.* / 2009-09-12 10:03
A kto zapłaci rolnikom za to zboże wysłane do Afryki?
donald tt. / 87.205.246.* / 2009-09-12 09:21

zrobic cos dobrego i humanitarnego?

a ile na tym można zarobić ??
fgf / 87.113.83.* / 2009-09-12 08:56
... a kto zaplaci za transport matolku
urukhai / 88.156.85.* / 2009-09-12 09:13
Polska zapłaci, bo ma tyle kasy, że ją stać. Tylko że Polska dziecku nie kupi książki i nie będzie jej już stać na naprawę dachu. Nie wystartuje też kilka inwestycji, bo przekroczą próg opłacalności. Ale ta Polska bogata, Jezusicku!
fdg / 89.72.21.* / 2009-09-12 07:41
Cóż w tym dziwnego? Pani Zawadzka ma zapewne wykształcenie humanistyczne (może nawet ekonomiczne) ale na pewno nie rolnicze. Gdyby je miała to wiedziała by że produkty roślinne od dawna służą już jako żródło energii. Nadmiar zboża, czy mleka powinien być oczywiście wykorzystany inaczej, zwłaszcza w Polsce gdzie ogromna część społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego. Ten jad jest tu niepotrzebny.
urukhai / 88.156.85.* / 2009-09-12 09:19
Widać, że autor poprzedniego posta ma wykształcenie rolnicze, a nie ekonomiczne. Wiedziałby, że Sawickiemu chodzi o dopłaty, a nie o to, czy produkty roślinne służą jako źródło energii, czy nie. Zresztą, co do tych źródeł energii, to np. na przetwarzanie rzepaku w tych celach dopłaca "od dawna" Unia - więc tyż żaden argument.
Myśliwiec / 82.29.235.* / 2009-09-12 22:52
Z tego zboża, które idzie do pieca, chleba byś nie zjadł, bo się nie nadaje – taka była pogoda. A jak chcesz w pszyszlym roku chleb jeść, to musimy zadbać o to, żeby rolnicy na jesieni znowu zasiali. A żeby zasiali, to musza mieć pieniądze za tegoroczna produkcje. Niewidzialna ręka rynku tego nie wyreguluje, bo do tego czasu byśmy z głodu poumierali.
A przy spalaniu 2 tony tego zboża zastąpią tonę węgla.
urukhai / 88.156.85.* / 2009-09-13 01:24
No to jak i tak się nie nadaje do jedzenia, to po cholerę narzekać o klęsce urodzaju?
Co do ręki rynku, to większego bzdetu dawno nie słyszałem. Tysiące ludzi na rynku, w tym sami rolnicy (bo to jest tak naprawdę owa "ręka", to jest ten rynek właśnie), są według Pana zbyt głupi, zbyt wolni - natomiast urzędnik w ministerstwie, sypiący byle jak zabraną tym pierwszym kasą, to jest Superman, po prostu As, który wszystko sam zrobi lepiej i szybciej. O, bo jest ministrem i się Sawicki nazywa. Godne podziwu.
Powiedzmy sobie wprost. Rolnicy co roku uskarżają się na kryzys nadprodukcji. Co roku marudzą, żeby państwo wzięło i odkupiło. Ja to rozumiem - każdy chciałby nie brać na siebie odpowiedzialności za warunki zewnętrzne, w tym pogodowe, i chciałby, żeby ktoś inny za niego bulił. Miastowy podobnie - spóźnił się do pracy, więc, powiedzmy, kradnie od sąsiada. No, bo to w końcu nie jego wina, że deszcz spadł, a on nie miał parasola. Więc sąsiad musi wyskoczyć z kasy. Proste.
Z drugiej strony, jak jadę przez polskie wsie, to w przewadze widzę ładne samochody, bardzo ładne elewacje i dużą przedsiębiorczość rolników. I dobrze. Tylko proszę nie moim kosztem i bez gadek dla naiwnych, że to niby dla ich dobra te dotacje bierzecie. Dotacje bierzecie, bo tak łatwiej. A dla dobra innych to już było. W PRL.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy