Witam
Jestem studentem 5 roku ekonomii o specjalności rynki finansowe. Ukończyłem również studia licencjackie o profilu ubezpieczenia.
Stwierdziłem że czas wziąć się za siebie i zacząć zdobywać doświadczenie w finansach. Przeglądałęm wiele ofert pracy z tej dziedziny ale w większości z nich wymagają doświadczenia, którego ja nie posiadam. Chciałem więc podjąc pracę stawiając w dużej mierze na rozwój i doświadczenie. Pracę w której mógłbym zarobić przynajmniej 1500-1800 netto na początek.
Zainteresowałem się zawodem doradca finansowy. Jest wiele ofert w sieci i nie tylko, jest to praca, którą mógłbym pogodzić ze studiami. Ale czy liczba tych ofert wynika z tego że jest to praca niezbyt satysfakcjonująca czy rynek jest nienasycony? Podkreślam że chciałbym być doradzcą a nie akwizytorem. Chciałbym doradzać ludziom którzy chcą tego a nie wciskać bezmyślnie produkt finansowy. Moć wybierać z licznych produktów finansowych i dostosowywać je do wymagań i potrzeb klienta, a nie wciskać na siłę produkt danego banku. Chciałbym się od was dowiedzieć czy jest to realne założenie czy ta praca wygląda zupełnie inaczej. Czy można się w niej rowinąć i zdobyć wiedzę aby piąć się wyżej. Jak wygląda wynagrodzenie dla osoby początkującej. Czy są to prowizję czy podstawa + prowizja? Osoby mające coś do powiedzenia zapraszam do dyskusji.
Ps. Jestem z dużWitam
Jestem studentem 5 roku ekonomii o specjalności rynki finansowe. Ukończyłem również studia licencjackie o profilu ubezpieczenia.
Stwierdziłem że czas wziąć się za siebie i zacząć zdobywać doświadczenie finansach. Przeglądałęm wiele ofert pracy z tej dziedziny ale w większości z nich wymagają doświadczenia, którego ja nie posiadam. Chciałem więc podjąc pracę stawiają w dużej mierze na rozwój i doświadczenie. Pracę w której mógłbym zarobić przynajmniej 1500-1800 netto na początek.
Ps. Pochodzę z dużego miasta- Wrocław
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dyskusji