W Polsce ten,kto wyrzuci z domu psa,może trafić do więzienia.Jeśli jednak obywatel popadnie w długi,to państwo,poprzez swoich urzędników,wyrzuca obywatela z dziećmi na bruk i nikt za to nie ponosi żadnej kary.Skoro rządzą nami świnie,to co,mam żałować,że nie jestem psem?