acomitam
/ 83.8.15.* / 2016-03-03 16:41
Spłakałem się jak bóbr z żalu nad nieudaną inwestycją Solorza... Za PO już by podniesiono ceny i dolano państwowej kasy do kotłów elektrowni Solorza, a tu jak na złość władza się zmieniła i teraz klops. Z tego co pamiętam to ta ostatnia deska ratunku, Grad, to był nieudacznik, któremu nic się nie udawało. Chyba Solorz postawił na złego konia. Był taki biznesmen, który zatrudniał na potęgę zwolnionych ministrów i wiceministrów, nazywał się Ryszard K. i ostatnie suchy o nim dotyczyły wyprzedaży obrazów i innych dzieł sztuki, żeby miał za co pospłacać długi. Kiedy zacznie wyprzedawać się Solorz?