MW
/ .* / 2005-09-26 21:34
Ja słuchałem debaty pomiędzy Kaczorem, Rokitą i Olejniczakiem w piątek przedwyborczy. Ja tych trzech panów w ogóle nie trawię, ale jednak przyznać muszę, że jedynie Kaczyński prowadził sensowną merytorycznie konwersację, bo Rokita zajmował się drwieniem z Kaczora ("my panu prezydentowi wszystko po wyborach wytłumaczymy i przekonamy do podatku liniowego") i z Olejniczaka ("pan jest jeszcze za młody by zabierać głos"), z kolei Olejniczak był w stanie zdobyć się na kłamstwo, i to podwójne, tzn. "SLD jest jedyną partią lewicową" - SLD nie jest bowiem partią lewicową (co mieliśmy okazję obserwować przez ostatnie 4 lata), a poza PO wszystkie pozostałe partie w sejmie są lewicowe (jeśli chodzi o program gospodarczy).