MME
/ 82.210.232.* / 2010-07-23 10:03
To nie państwo ma cos robic z tą rzeszą ludzi, to ci ludzie powinni coś ze soba zrobić. Mieszkam od lat na wsi, gdzie kiedyś był PGR i widać dokładnie co sie dzieje. Są ludzie, którzy rzeczywiscie, ze wzgledów obiektywnych, nie mogą znależć pracy, zdrowotnych, rodzinnych, ze względu na trudny dojazd. Ale są i faceci, którzy od rana siedzą pod sklepem i chleją. Maja za nic jakakolwiek pracę, bo państwo daje im kuroniówkę albo pomoc społeczną, od czasu do czasu gdzieś dorobią na czarno - i na piwko starczy. Ci faceci to w wiekszości dawni pracownicy PGR, skrajnie zdemoralizowani, przyzwyczajeni nie do rzetelnej pracy ale do kombinowania na lewo. Oczywiscie kazdy z nich ma działeczkę 1-3 ha i udaje ze jest rolnikiem. Drugi obrazek - pan posiada tzw gospodarstwo specjalistyczne, ziółka, szkółkarstwo etc. Ma nowy dom, trzy nowe samochody, dwa quady, na wakacje jeździ po Europie - i oczywiscie płaci KRUS.
I prosze mi powiedzieć jak pasuje do tego KRUS. W obu przypadkach jak kulą w płot. Ale oczywiście pan numer dwa bedzie bronił KRUS jak niepodległości.