chichot dona
/ 46.113.194.* / 2011-10-28 21:06
Szef PiS nie chciał wczoraj odpowiadać na pytania niezwiązane ze sprawami gospodarczymi, w tym o możliwą karę za niedawne, krytyczne publiczne wypowiedzi, dla wiceszefa PiS Zbigniewa Ziobro i innych europosłów. Za to szef klubu partii w Sejmie nie unika dziennikarzy.
Podałem ten cytat , po to aby uzmysłowić co poniektórym, że nie tylko media są winne temu, że zajmują się PiS-em a nie Schetyną, czy tym co dzieje się w PO.
Oczywiście , prawdą jest , że tzw "wolne" media , czyhają na każdą sposobność aby, zając się PiS-em.
Ale to Politycy PiS-u sami swoja aktywnością dają żer mediom.
O PO ciszej, ponieważ PO w swoich sprawach jest o wiele dyskretniejsza.
Nawet jak któryś z PO-wców "chlapnie" coś nieodpowiedniego co władzom partii nie podoba się, to PO rozsądnie milczy i rozwiązuje to w środku a nie występuje w postaci jakiegoś wiceprezesa czy przewodniczącego klubu i na forum prasy nie polemizuje z opozycją wewnątrz partyjną. Przynajmniej w PO widzę większą powściągliwość w tym względzie.
Co z tego, że Ziobro powiedział coś, co nie podoba się Prezesowi?
Czy to jest powód aby "dwór" prezesa robił szum medialny?
Ciągle mówią o tym aby takie sprawy załatwiać w wewnątrz partyjnych dyskusjach czy uzgodnieniach, a sami wywlekają to na forum nieprzychylnych PiS-owi mediów. szef klubu partii - PiS (dopisek własny) - w Sejmie nie unika dziennikarzy. To jest na swój sposób symptomatyczne.
Może bowiem świadczyć o tym , że w PiS wre walka, skoro ktoś uznał za celowe dać mediom żer.
A jak na razie więcej żeru mediom daje dwór Prezesa. Wystarczy porównać ilość wypowiedzi Ziobry z wypowiedziami medialnymi jego wewnątrz partyjnych oponentów.
Jest jeszcze jeden symptom kryzysu w PiS-ie, reakcja klaki.
Klaka zdezorientowana mniej się udziela. Jak przyjdą wytyczne po wewnątrz partyjnym przesileniu , aktywność klaki wróci do normy.
Sorry za złośliwość, ale podobnie jest z klaką PO czy innych ugrupowań.