krzyhoo
/ 83.26.247.* / 2006-10-24 20:15
Z rezultatów (a raczej ich braku) pracy ministra Kaczyńskiego wynika, że się "ugiął" tej mocnej perswazji ludzi, których sam sobie dobrał. I kogo tu teraz ścigać: naciskaczy czy naciskanego, za zaniedbanie obowiązków służbowych?