Dzisiaj rozwalił laptopa , jutro wypowie wojnę Rosji. Taki to sposób myślenia. Nie moje. I mam w d... całą Polskę. w koncu to , Ja Minister Polski coś znaczę . Reszta istnieje po to by Ziobrowskie spełniać zachciańki. Niec swoje prywatne auto wali młotkiem , a laptopa Narodu Polskiego niech nie tyka.

Popatrz tutaj.
http://www.tvn24.pl/0,2102211,0,0,1,1,0,galeriamax.html

Jak był tak kryształowo czysty, to czemu niszczył korespondencję?

Glosowalem na PO wiec mozna powiedziec, ze jestem ich wyborca ... natomiast nie uwierzylem, ze ktos probowal usuwac dane z laptopa mlotkiem, co wiecej nikt nie probowal mi tego wmowic ( przeczytalem to dopiero w Twoim poscie )
Z doniesien medialnych dowiedzialem sie, ze komputer bedacy na stanie Pana Ziobry posiada uszkodzenia mechaniczne ( oraz elektroniczne ) wywolane prawdopodobnie mlotkiem - gdzie tu mowa o usuwaniu danych ( usuwanie danych to drugi watek ).
Nie wiem czy Ziobro walil mlotkiem w laptopa czy w kserokopiarke czy w asystenta ... natomiast jezeli ktos wali mlotkiem w sluzbowego laptopa ( niewazne kto to jest Ziobro, Cwiakalski czy ktokolwiek inny ) to trzeba koniecznie obciazyc go kosztami naprawy lub wyslac na badania w celu stwierdzenia czy sa podstawy do ubezwlasnowolnienia.

Twoje obserwacje wyglądają w ten sposób, że programowo nie wierzysz w to co mówi PO natomiast łykasz bez problemu każde słowo wypowiedziane przez działacza PiS ogłaszając to jako prawdę absolutną.
Cały Twój słowotok służy jednemu celowi. Jest nim wybielenie swoich idoli i zaciemnienie właściwego obrazu sytuacji. Ty rozpisujesz się o cenie naprawy tymczasem istotne jest dlaczego komputery próbował ktoś zniszczyć. Dzisiejszy RMF podał ,że Z. Ziobro użytkował aż sześć kart SIM ,służbowych oczywiście, z których ( jak podobno stwierdził były minister ) aż cztery zostały przypadkowo zniszczone. Myślę więc ,że komputery również zostały zniszczone "przypadkowo". Mnie na przykład ciekawi dlaczego ministrowi do sprawowania jego urzędu ma służyć aż sześć telefonów ,systemu prepaid zresztą.Pragnę przypomnieć ,że za to wszystko płacą podatnicy i w tym przypadku żadna złotówka nie powinna być marnotrawiona.
Nie rozumiem zresztą takiego postępowania. Przecież ludzie uczciwi nie mają nic do ukrycia. Tak przez dwa lata uczył nas PiS. Po co więc te prepaidy ,uszkodzenia ,niszczenie dokumentów ( dzisiaj w tej sprawie złożone zostało zawiadomienie do prokuratury)? Szkoda ,że takich oczywistych obserwacji nie odnotowałeś.
Czytając Twoje wywody przypomina mi się sprawa tzw. afery bilboardowej rozpętanej przez PiS. Jak pamiętamy nie było żadnej podstawy do stawiania zarzutów które wówczas padły. Mimo to CBŚ zrobiło nalot na PZU w celu zabezpieczenia dokumentacji. Oczywiście nic nie znaleziono. Ile to kosztowało, trudno dociec. Policjanci zamiast walczyć z przestępczością trzepali biurka pracowników PZU. Pracownicy zamiast wykonywać swoje obowiązki musieli udzielać informacji policjantom.
Gdzie wówczas byłeś ,Obserwatorze? Czy w tym czasie równiez nawoływałeś aby premier złozył wyjaśnienia jeśli okaże się że wszystko to było nieprawdziwe? Czy wówczas również tak precyzyjnie analizowałeś poniesione koszty? Oczywiście nie gdyż Twoje obserwacje właśnie takie są ,zdecydowanie przechylone na jedną stronę.

naprawiałeś kiedyś laptopa, w dodatku własność ministerstwa,to nie ściąganie filmów.

Chyba nie za bardzo wiesz o czym piszesz.

Naprawa laptopa w zasadzie sprowadza się do wymiany całej płyty głównej.
Taką uszkodzoną płytę można naprawić i takie płyty kupisz na allegro taniej niż w autoryzowanym serwisie (problem z gwarancją i niezawodnością). Na końcową cenę ma wpływ cena części i robocizna. W przypadku naprawy laptopów koszty robocizny są na ogół wysokie. Komputer zrobiony na taśmie zawsze bedzie tańszy niż montowany ręcznie.
Ministerstwo nie kupi podzespołów na allegro i nie zleci naprawy złotej rączce tylko skorzysta z usług autoryzowanego sewisu - dlaczego? - tego chyba osobie inteligentnej nie trzeba tłumaczyć?

Nawet gdyby taka naprawa nic nie kosztowała, to jak wytłumaczysz niszczenie sprzętu za który przecież zapłacono z naszych podatków? W miejsce uszkodzonego sprzętu też zakupią sprzęt z naszych podatków.

certifikat ISO2001 to system organizacyjny dla zachowania jakości. Nie ma przełożenia na ceny podzespołow. Podzespoły sa typowe, zatem ISO2001 jako agument wypada, prosze nie pisać głupstw.

Wycene naprawy tego komputera znajdziesz tutaj:
http://www.tvn24.pl/0,2102211,0,0,1,1,0,galeriamax.html

ThinkPad A31p wykorzystuje najbardziej zaawansowane technologie obecnie dostępne na rynku, takie jak procesor Intel Mobile Pentium 4 Processor - M, DDR (double data rate) i rozwiązanie graficzne VATI Mobility FireGL 7800, które obsługuje zaawansowane aplikacje 3D. Wysokiej jakości projekty graficzne są prezentowane na unikalnym 15-calowym monitorze UXGA FlexView IBM, który gwarantuje 25-50% wyższą skalę jaskrawości i dwukrotnie lepszy kontrast w porównaniu do podobnych monitorów z kątami patrzenia do 170 stopni.
Te komputery sa z roku 2002r czy przetrwały probe czasu , czy sa warte owczesnej ceny, czy dzisiaj mozna dostać perełki komputerowe w przyzwoitej cenie deklasujace użytkowy złom komputerowy
ThinkPad A31p jest dostępny w cenie równowartości 3475 dolarów. w 2002r

http://www.ibm.com/pl

Panie Mlotek-Prytek. Mlotkiem to jestes ty. Sproboj wlaczyc laptop niszczony mlotkiem. PO sie kompletnie kompromituje. W TVN byla mowa, ze laptop Pana Ziobry byl niszczony mlotkiem i ze nie mozna go uruchomic. W opowiedzi na to prowadzaca nacisnela guzik i wlaczyla ten komputer (dla widzow bylo to widoczne). Poza tym, kto niszczyl mlotkiem laptop Pana Ziobry? Sam Pan Ziobro,. czy ludzie Cwiakalskiego? I to zniszczenie wykryto dopiero po trzech miesiacach, kiedy PO zaczyna osuwac sie grunt pod nogami?

prytek - zgadzam się z Tobą w 100%. Pan obserwator (forumowicz) chyba nudzi się w domu i tylko na forach wypisuje głupoty. Żeby chociaż jeszcze jakoś składnie to pisał. W ogóle jego wypowiedź jest tak niezrozumiała że się ciężko ją czyta. Same głupoty.
Jeżeli Ziobro, kryształowa postać, zrobił coś nie tak to czemu nie ma tego PO sprawdzić? najwyraźniej obserwtor to PiS'owiec...