lsd
/ 83.6.149.* / 2016-04-12 12:38
Jakich spekulantów? Zależy raczej od decyzji największych banków i instytucji finansowych na świecie. Chcesz ich nazywać spekulantami proszę bardzo, jak mogę nazywać Ciebie misiem-pisiem. Każdy rząd na świecie dba do PR, tak aby kraj i jego gospodarka prezentowała się jak najlepiej, ale nie nasz oczywiście. Wszyscy mają klękać przed sektą i ich wyznawcami i śpiewać pieśni pochwalne o złotym. Problem w tym, iż rząd wprowadził szereg ustaw które osłabiają naszą gospodarkę, co za tym idzie wszyscy na świece uznają naszą gospodarkę za zagrożoną i obniżają ratingi, a to pociąga za sobą szereg konsekwencji, w tym wymóg wyższego oprocentowanie udzielanych kredytów (w tym papierów dłużnych), niższa wartość lokalnej waluty, itd. Wartość waluty jest zawsze wyceniana w odniesieniu do innych, a skoro nasza gospodarka prezentuje się gorzej to się złoty osłabia (nie ma znaczenia czy u nas występuje wzrost gospodarczy, ważne co się dzieje względem innymi porównywalnych gospodarek), to oczywiste dla każdego obszczymurka, ale nie dla fachowców z PIS i ich popleczników. Nasi sąsiedzi nie mają takich problemów, rozwijają się tak samo, ale nie mają programów 500+ i rozdawnictwa na rzecz kościoła katolickiego, który zawłaszczył setki milliariów złotych, za które można by w Polsce stworzyć raj na ziemi.