barg
/ 91.193.208.* / 2011-08-22 14:19
Ale nierealne jest, żeby w każdym skupie złomu był przynajmniej jeden policjant. Po pierwsze, byłoby to marnotrawienie pieniędzy podatników - bo przecież niecodziennie przychodzi na złomowisko złodziej. Po drugie, nie ma tylu policjantów, aby obstawić każde złomowisko. Po trzecie, nie takie jest zadanie policji, żeby pilnować sprzedawanego złomu.
Oczekiwanie na przyjazd policji też nie wypali, ponieważ właściciel skupu złomu nie ma uprawnień do zatrzymania sprzedającego (nawet jeśli ma dowody, że sprzedawany złom jest kradziony). Jedyne co może zrobić, to grać na zwłokę - udawać, że jest zainteresowany kupnem, a w międzyczasie zadzwonić po policję. Wątpię jednak czy złodziej będzie na tyle naiwny, żeby czekać te 10-20 minut (lub więcej w zależności od miejsca), które zajmą policjantom na dojazd.