A kto będzie rekultywował te wykopy i kto będzie nadzorował rekultywacjuę.

Sprzedaż surowca to najgorsze co Polska może zrobić! Owszem wydobywać i przetwarzać a następnie sprzedawać za granice. I to powinien zainicjować rząd polski a nie znów prywaciarze.Prywaciarze się obłowią kosztem najniższej płacy i pójdą.A, Polska zostanie.
Kiedy nasz rząd ,który wybraliśmy zacznie myśleć ekonomicznie?!

Ok. 3-ech lat rocznego wydobycia i wypłuczemy nasz skarb w stosunku do Jantarnego w Rosji, który wydobywał 300 ton na rok.
Gratuluję euforii. Jak zwykle po drodze pojawią się ludzie, którzy w skuteczny sposób zajmą się wzbogaceniem własnego kapitału tym państwowym dobrem. A propos : co zwykły obywatel będzie miał z tego wspólnego dobra. Wszystko pójdzie na 500+.

Świetnie, tylko teraz należy pilnować, żeby tych złóż nikt nam nie ukradł. Pieniądze z wydobycia i sprzedaży przeznaczyć na oddłużenie Polski oraz budowę gospodarki. Szanowne PiS, pilnujcie złodziei i zacznijcie ich wreszcie rozliczać.

........ nie PO-jmuję ....co za nie gospodarność ... jeszcze nie sprzedane ,,starszym w wierze,,

Nic z tego nie będzie już byliśmy potentatem gazowym z łupków i nic z tego nie wyszło.

Dlaczego ma zarobić Kulczyk a nie Państwo czyli obywatel e

sza nie w sieci bo jak sie amerykany dowio toż splajtujesz tak jak polskie firmy komputerowe LOBBYSCI nie śpio -"prawda xlx

Leżymy na "złocie" czyli komuna wróciła! Miliony Polaków pamietają to z lekcji nie tylko Geografii.

Polska ma nieprzebrane zasoby bogactw mineralnych. Pod tym względem jest wyjątkiem w skali światowej. Złoża metali w okolicach Suwałk w postaci tytanu, wanadu, żelaza i metal i ziem rzadkich mają zasobność 1,5 mld ton. Wartość samego tytanu wynosi 355 mld USD. Całkowita wartość złoża przekracza 1 bilion USD. Złoża molibdenu, wolframu i miedzi pod Myszkowem w Jurze Krakowsko Częstochowskiej, gdzie obok tych metali zawsze występuje złoto, srebro i selen, mają zasobność 726 mln ton rudy. Wartość samego molibdenu wynosi 14,52 mld USD. Złoża niklu pod Ząbkowicami Śląskimi, w których obok niklu w złożach występuje złoto i platynowce, mają zasobność 14 mln ton rudy. Wartość samego niklu wynosi 4 mld USD. Złoża wysokiej jakości węgla kamiennego na Lubelszczyźnie, w których węgiel „zanieczyszczony” jest złotem mają zasobność 40 mld ton i wartość 4,8 biliona USD. Złoża węgla brunatnego pod Legnicą mają zawierają 15 mld ton i wartość 87 mld USD. Złoża złota w różnych lokalizacjach głównie na terenie Dolnego Śląska to 350 ton kruszcu o wartości 14 mld USD. Złoża miedzi i złota w rejonie Bytomia Odrzańskiego zawierają 8 mln ton miedzi i 100 ton złota o łącznej wartości 62,50 mld USD. Konwencjonalne złoża gazu ziemnego na Ziemi Lubuskiej, Wielkopolsce i Podkarpaciu zawierają 1,7 bln m 3 tego surowca i mają wartość 510 mld USD. Tylko wyżej wymienione bogactwa naturalne mają szacunkową wartość ok. 6 biliona USD.