a64
/ 89.74.228.* / 2016-02-28 10:52
Jak słyszę Kulczyk, od razu mam skojarzenie z cosa nostra. Dlaczego jakiś uprzywilejowany jegomość zawłaszcza sobie pod firmą za bezcen ziemię z jej zasobami? Do dzisiaj kiedy w okolicach Poznania płacę za niezbyt długi odcinek autostrady kilkadziesiąt złotych zgrzytam zębami. Kiedyś ten sam odcinek, który oprócz bramek niewiele się zmienił, dostępny był w ramach tzw. podatku drogowego. Bursztyn niech dalej wypłukuje Bałtyk, a turyści nim się cieszą. Nie ma potrzeby, żeby ktoś eksploatował cenne zasoby, przy okazji degenerując środowisko tylko po to żeby się wzbogacić. Zostanie dziura w ziemi, a pieniądze pójdą na jachty, dziwki, zegarki i nieszczęsne ośmiorniczki.