Forum Forum inwestycyjneForex

Złoty mocny, nastroje bardzo pozytywne

Złoty mocny, nastroje bardzo pozytywne

Money.pl / 2006-02-10 17:20
Komentarze do wiadomości: Złoty mocny, nastroje bardzo pozytywne.
antykat / 80.53.43.* / 2006-02-10 17:20
Kto go tak dmucha i jeszcze jak długo. Przecież złoty powinien być termometrem naszej gospodarki, inflacji, bezrobocia, szans na rozwój itp. Nikt mi nie powie, że w kraju, w którym istnieje 20% bezrobocie, a wiekszość pensji, emerytur i rent nie przekracza 500 €, ludzie wyjeżdzają na zachód, by przeżyć, rysują się tu jakieś perspektywy. Chyba że chodzi o zarżnięcie jeszcze tych eksporterów, którzy jakoś się trzymają. To bardzo dobra droga. Tak jak wiekszość Polaków twierdzę, że Balcerowicz powinien zacząć zarabiać w jakimś biurze rachunkowym, a nie brać grubych tysięcy z budżetu. Kilka miesięcy temu zdarzyło mu się jednak powiedzieć coś mądrego. Stwierdził, że poziom 4,1 zł za € jest doskonałym kompromisem. Wtenczas nikt nie spodziewał się, że wrócimy to absurdalnie mocnej złotówki. Dzisiaj siedzi cicho i zaciera ręce. Jego mocodawcy już szykują nagrody. Zaraz zwalą tu zza granicy. To swoją drogą ciekawe; Bush jeździł do Chin i Japonii i błagał o umocnienie ich walut. U nas ma swoich ludzi, którzy sami to zrobią. Ale tam wzrost gospodarczy jest rekordowy i nie ma specjalistów od jego chłodzenia, ku uciesze wrogów. Pamiętam, gdy Balcerowicz mówił o przegrzanej gospodarce Czeskiej (krótko po tym, jak to w Polsce naszą gospodarkę komuniści ją rozgrzali do 7% i byliśmy nawet nazywani "tygrysem gospodarczym Europy: - ale krótko!) Zmienił się rząd, a Balcerowicz zaczął swioje zamrażanie, zakończone ucieczką do RPP, przy pomocy komunistycznego prezydenta. Ci Czesi jakoś nie zamrozili swej gospodarki, a nawet są dużo lepsi od nas i zatrudniają naszych obywateli. Ale ich prezydent nie służy do mszy, nie liże amerykańskich stóp, ani też nie chce wizyt świętych ojców, które sa tylko obciążeniem bużetu. Żeby nie urągać domniemanej świętości papieży, nawet nie godzi się w tym kraju powtórzyc, co powiedział Waclav Klaus, indagowany o możliwość zaproszenia B16. Zaczęło się od słów: Ja go tu nie chcę, i jeszcze raz nie chce...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy