czarnowidz
/ 199.64.72.* / 2012-02-17 13:29
Wiecie jak to "analitykowanie" działa? Robi taki klient listę wszystkich instytucji zajmujących się "analizą" i do połowy z nich wysyła informację, że wartość danego waloru wzrośnie a do drugiej połowy, że ta wartość zmaleje.
Po kilku dniach/tygodniach patrzy, czy wartość walora wzrosła czy zmalała i w zależności co napisał w kroku wcześniejszym wysyła do tej połowy, która dostała dobrą "analizę" wysyła kolejną "analizę".
Po kilku takich "analizach" odzywa się do naszego "analityka" firma, która jest w puli szczęśliwców, którzy dostali dobre "analizy" i zatrudniają takiego oto "analityka"
Potem czytam artykuły, te "analizy" i nie wiem, czy mam płakać czy śmiać się...