Kazimierzanin
/ 213.158.218.* / 2015-01-26 10:44
Jeśli nie znajdzie się inwestor, skończy się zapewne tylko na gdybaniu. Śmiem twierdzić, że jedynymi "wodami" w Kazimierzy będą te z nowo powstałego zbiornika retencyjnego, bogate w nawozy z pobliskich pól. Historia zapewne znów zatoczy koło i "odsprzedamy" złoża niemcom, tak jak cukrownię Łubna, pałac Lacon, ceramikę Odonów, Polski Smak, Ogrodniczą, czy inne zakłady pracy w najbiedniejszej gminie w Polsce - Kazimierzy Wielkiej. Za symboliczną złotówkę oczywiście.